Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
53 wyświetlenia
Do Olympusa też, różnica między Pentaksem jest tylko taka, że w Pentaksie chyba potwierdzenie ostrości działa zawsze, a w Olympusie trzeba mieć adapter z chipem (>100zł).
Leszku - do pentaxa adapter m42 ostrzący na nieskończoność kosztuje zaledwie 50zł przy czym masz stabilizację i potwierdzenie ostrości z body - no i brak problemów z pomiarem światła. Osobiście miałem tylko jeden pentaxowski obiektyw -kit który był w zestawie z aparatem. Działałem i działam na Jupiterze 135mm, Revuenonie 50 1.8 i heliosie 58 f/2I nie jest tak że nie doceniam Canona - sam mam 50D- po prostu mówię jakie są inne niskobudżetowe alternatywy.
Stare szkła do pentaxa są bajeczne, ale nie oszukujmy się -nie dla amatorów z niskim pułapem kasiorki. Na starcie niektórym na prawde wystarczy dobry model heliosa z światłosiłą 2.I tu chcąc nie-chcąc będę reklamował Canona -przez adaptery mam zestaw słoików z M42, Praktica B, Pentacona - od 24mm do 300mm -które ostrzą bez narzekania w całym swoim zakresie. Poza tym tylko w Canonie dostanie się używaną pełną klatkę (5D) poniżej 4 tysięcy.
~massaggiatore pentaxy też są git - miałem K200D i nie narzekałem zresztą po 2 latach intensywnego użytkowania w często skrajnie trudnych warunkach działa świetnie i trafił do mojego szwagra. Mogę udostępnić sample z tego aparatu z podpiętymi 30letnimi ruskimi szkłami. Analog pentax leży nadal u mnie i obecnie przetrawia kolejnego ilforda pan400
i tu sie zgodzę z przedmówcą...a szkła Minolty mogą też zdziałać cuda...jeśli chodzi o sony polecam 450 lub 550... w dobrej cenie i optyke też po taniości dobierzesz spokojnie...co do pentaxów się nie wypowiem-nie miałem z nimi przyjemności... :)
Jak już mówimy o rozwoju Soniaków to jestem przeciwny wyłącznie tym z półprzepuszczalnym lustrem. Plusem w systemie alfa jest dostęp do świetnych używanych i częstokroć tanich obiektywów Konica Minolta. Dobrze radzi sobie również Pentax - w jego przypadku można koszta dobrej szklarni jeszcze obniżyć stosując obiektywy manualne (koszt stałki 50mm o światłosile 1.8 to często poniżej 100zł)
Powiem tak - kupując lustrzankę wchodzisz niejako w "system" ; można brać od razu body z serii dla zaawansowanych amatorów jak d90 / 50d / A550 i do tego obiektyw z dużym zoomem ale w takim wypadku szkło może ograniczać możliwości aparatu. Osobiście radził bym wybór tańszego body - obecne lustrzanki amatorskie(jako użytkownik Canona przytoczę przykład z tego systemu) klasy 450D -500D potrafią już naprawdę dużo. Korzyścią z wyboru tańszego body będzie możliwość zainwestowania w lepszą optykę, która z pewnością dłużej zachowa swoją wartość(jeśli brać pod uwagę odsprzedaż za parę lat) i na pewno da większe możliwości niż droższe body ze słabszym szkłem.
Radzę zakupić tanie, używane body, a zainwestować w obiektywy -chociażby w jasne manualne stałki, które kosztują parędziesiąt złotych. Zoomami
standardowymi będzie ciężko realizować niektóre z ćwiczeń (wiem, bo
pomagam jednej lasce).------------heh... ringus był pierwszy :p
Jestem pewien, że usłyszysz to wielokrotnie. Nie skupiaj się na aparacie, bo on ma znaczenie jeśli robisz zdjęcia na bilboardy czy po prostu tam gdzie liczy się przede wszystkim jakość. Na starcie liczy się obiektyw. Zainwestuj w dobrą stałkę/ki jak jakaś jasna uniwersalna 50. To obiektywy mają największy wpływ na wynik końcowy. Z czasem zobaczysz czy bardziej kręci Cię szerszy kąt czy portret i dokupisz odpowiedni obiektyw. Dojdą blendy, jakieś światła. O korpus martw się na końcu.Pozdrawiam i życzę powodzenia.
a czemu jak cos porzadnego to akurat nikon lub canon?? :p soniak robi teraz rownie dobre sprzety :)