Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
43 wyświetlenia
OdpowiedzM-Matleena - A ja miałam przedłużane na taśmach (stałych) i powiem szczerze, że bardzo byłam z tej metody zadowolona. Oczywiście, że na początku swędzi, bo tasmy sa bardzo blisko skóry i po prostu czujesz ich obecność, ale to mija po kilku dniach, kiedy trochę odrosną od skóry głowy.Taśmy trzymały mi się długo, poza tym można je doczepić na nowo ok 2-3 razy, ponieważ nakleja się na nie nowy pasek z klejem i trzymają się cacy :) Później niestety pasma ulegają zniszczeniu, gdyż przed każdym nałożeniem nowego paska z klejem trzeba zmyć stary i to prowadzi do stopniowego niszczenia się pasma. Byłam z tej metody bardzo zadowolna. Jedyny jej minus jest taki, że nie da się włosów związać i zaczesac w bardzo gładki kucyk, bo taśmy są jednak szerokie i się odbijają.A zaletą jest to, że jak się znudzą, to można je zapryskać czymś alkoholowym i usunąć samemu w domu :) Ja tak zrobiłam po ok 5 miesiącach noszenia ich. I nie niszczą tak włosów bo nie zgrzewa się ich na gorąco.A co do wypadania włosów po ściągnięciu doczepianych - przecież to logiczne. Dziewczynom wydaje się, że zgubiły niewiadomo ile włosów, a to po prostu martwe włosy nie miały drogi ucieczki bo były zaczepione w taśmach, zgrzewach czy innych ringach i w momencie ściągnięcia dopiero mogły wypaść. Codziennie gubimy włosy i nikogo to nie dziwi. Po prostu przy przedłużanych martwe włosy się kumulują.A teraz tak na koniec jeszcze - to chyba nie jest wątek do tego działu no nie :D?
Ultradźwięki! Najlepsza metoda
Ja swego czasu równiez wpadłam na ten "genialny" pomysł :). Chciałam odciązyc swoje naturalne włosy od prostowania i inych zabiegów. Uznałam, ze przedłuzone włosy będę związywać w warkocze lub nosic kucyk. Tak tez robiłam, ale ostatecznie zabieg ten wcale nie poprawił ich kondycji :(... Przeciwnie- po ściągnięciu microringów mogłam wyciągać włosy garściami! Miałam na głowie 125 pasemek, włosy naturalne, europejskie i zapłaciłam za to 600zł. Po 3ech miesiącach je zdjęłam ( kolejny koszt, tym razem 150zł). Odradzam ;)