Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
28 wyświetleń
Odpowiedznie jadlam ;p;p a dobre;? o smaku kota:P?
Codziennie moim sierściuchom grożę, że zrobię zupę na kocich ogonkach :DNa następną zimę zamiana - one na golasa, a ja zabieram futerka :D
zeby one nie zemscily sie:D:D:D moj siersciuch bynajmniej nie kot nadawlby sie na puchate kapcie:D ale szkoda psiny:D
o smaku kota i jeszcze mruczy w kubeczku :)
wuahahaha o nie moge mruczy w kubeczku nie dosc ze efekty smakowe to i dzwiekowe:D:D
CZY TWOJA MAMA MA FUTRO? MOJA WŁAŚNIE SWOJE STRACIŁA... polecam posłuchac włochatego- animals, tekst piosenki dokładnie odzwierciedla to co dzieje sie ze zwierzakami.... ok 3 lata temu był organizowany koncert (wrocław klub madnes)(marsz na rzez)pieniazki z koncertu były przeznaczone na wykup koni które były w opłakanym stanie.... i wiecie co mnie zdziwiło? zabolało? ze ci wszyscy fanatycy wegetarianizmu sie tam nie pojawili... dosłownie była,m ja z moim mezem i z jego zespołem,kilka innych zespołów i nasi znajomi fajnie nie? wszyscy potraficie tylko gadac ze wizazysci to pracuja na zwierzakach,ze nie jecie miesa itp. itd... a jak przychodzi co do czego to chowacie głowy w piasek... naszczescie zespoły grały charytatywnie i konie trafiły do schroniska TARA.oczywiscie moja wypowiedz nie jest skierowana do zadnej osoby powyzej:)ogólnie pisze o tych wszystkich "dobrych duszach" które to nie jedza miesa i bardzo sie czesto tym chwala.. a przypominam ze jedzenie miesa powinno byc bezinteresowne jesli robi sie to dla zwierzat....pozdrawiam.
make-up, masz calkowita racje. Znam dziewczyne, ktora strasznie sie chwali swoim wegetarianizmem (czy teraz jest na to moda?), po czym wpieprza, mowiac kolokwialnie, kilogramy zelkow. Twierdzi, ze zelatyna nie jest pochodzenia zwierzecego :D.Ja swojego czasu zbieralam podpisy na petycjach wlasnie w celu ratowania koni. Niestety, malo osob przejelo sie ich losem...
mój mnie gryzie po nogach --------------wie co dobre :pbestia mała :D:D
"wie co dobre :pbestia mała :D:D"no tu sie akurat zgodzę... niechętnie przyznam rację porwitowi
nienawidze takich artykulów, odrzu mi sie chumor psuje ;(