Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
86 wyświetleń
Odpowiedzi właśnie o to chodzi - sam temat na początku był spoks, ciekawy, inny, ale gdy chłopaki mięczaki zaczęli się uzewnętrzniać.. do odstrzału takich co jojczą nad fe losemjezuuu.. nazi grammar ;)
neojmx ja również nie zbiednieję, unikam też jak ognia oceniania autora jako człowieka. Oceniam czyny względem własnego systemu postrzegania świata i dla mnie to jest ... żebranie które mi się nie podoba. Oczywiście mam w poważaniu czy autor znajdzie sobie partnerkę w ten sposób czy nie, wyraziłem jedynie moją opinię odnośnie sposobu szukania.Edit: Co do pierwotnego tematu - to szczerze? Moim zdaniem płytki i nic nie wnoszący - dla mnie generalizowanie na taką skalę jest z góry skazane na porażkę. Twierdzenie o czymś jest prawdziwe wtedy i tylko wtedy, kiedy stosuje się do całego zbioru który opisuje. Nikt tutaj nie ma możliwości postawić prawidłowego twierdzenia, o tym czy związki foto-mod są z góry skazane na niepowodzenie bądź też, czy są ogólnie dobre i pożądane. Związek to połączenie dwóch indywidualności nie można ująć tylu zmiennych w jeden wzór ogólny.
@limadi i serpent, też nie popieram takiego uzewnętrzniania się, ale nie mogę tego komuś zabronić. Może to jego sposób na odreagowanie, chęć zauważenia lub inne pobudki - nie wiem. Wiem, że zazwyczaj efekt jest odwrotny do oczekiwanego, z prostej przyczyny - zazwyczaj w takich treściach jest to drugie dno, czyli są napisane po to, by coś uzyskać i to nie chodzi o pomoc, czy współczucie.Tutaj się z Wami zgadzam.
No to o co chodzi? :) nie zabraniam niczego nikomu i limadi z tego co widzę też nie. Wyraziliśmy po prostu nasze zdanie. Przynajmniej ja, żeby nie mówić za kogoś innego.
ja też, ja też..peace & lovemake love not children i takie tam ;)
"make love not children" moje życiowe motto :P przynajmniej jedno z wielu ;)
Ależ mnie właśnie o to chodzi i chciałem podkreślić, że różnica naszych zdań nie jest konfliktem. Problemu i tak nie rozstrzygniemy, bo trwa on od zarania dziejów. Z drugiej strony, ja nie dziwię się, że ktoś otwarcie głosi swoje uczucia na publicznych forach, bo np. jak na pw napiszę "Kocham Panią, Pani Diano", to jak nie zaiskrzy na pw, to i tak moja wypowiedź pojawi się w publicznym wątku z tytułem "Kolejny zboczeniec", więc aby uniknąć takich np. interpretacji, warto czasami otwarcie się wynurzyć.PSDiano, to tylko przykład, gdybyś chciała w tej sprawie wystosować do mnie pw, to powstrzymaj się. :)))
Freud byłby z nas dumny :D
Jeżeli piszesz do obcych osób takie wyznania to należy liczyć się z "niezrozumieniem intencji" ale poważnie dla mnie ten cały temat od początku nie miał sensu.Edit: Freud to się w grobie ze śmiechu skręca :P
oczywiscie że mnie miał sensuromantyk o usposobieniu które opisuje autor wątku, by go nie załozyłw facetach mozna czytać jak w otwartych ksiażkachpo prostu podryw "na romantyka"dla mnie tzw żal :/