Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
136 wyświetleń
OdpowiedzWakacje ,slonce swieci...
niunia, ale stoi jak wół 'modeling w sieci'mało to jest portali art? MAŁO?! sheezyart, deviantart, digart, storm-artists, celebrity-portraits, eastern-frontline i w cholerę innych :| a dodatkowo owe portale oferują lepszą reklamę niż maksmodels.. chyba ostatni oszołom tutaj przyłazi i będzie szukać rysownika - prędzej taka osoba znajdzie portal art a nie modelingowy..
Co to ma byc za tekst? Zle sie czujesz i chcesz sie wyzyc? Moze zaloz bloga i tam sobie pisz o tym jacy to wszyscy sa zli.Zdjecie, ktore zostalo zalinkowane:http://www.maxmodels.pl/index.php?t=pokaz_foto&u=3792953moze i przewyzsza poziom ale jedynie tych "kibelkowych" sesyjek.Osobiscie mam do niego wiele zastrzezen. Zaczynajac od krzywego kadru, niedostosowaniu ostrosci obiektu na rowerku a na oswietleniu konczac.Poza tym pragne zauwazyc, ze jesli nazywasz ta prace zdjeciem to strzelasz sobie gola. :)
ale o co chodzi?
:Ppo tytule myślałem że chcesz robić rysunki w avatarów niektórych maxowiczów :P
Nigdy nie zaprzeczałem, że się ucze, doskonale i po to tu jestem. Ale patrząc np na coś takiego:
http://www.maxmodels.pl/index.php?t=pokaz_foto&u=3792953
Strasznie (kiepsko) fotoszopowane tandetne badziewie, przekaz na poziomie przekazu Gwiezdnych Wojen (a jak! tam był przekaz: walka o wolność, przygoda; toć to tez przekaz!), pomysł banalny (choć jak na ten portal, b. dobry). Poza tym to coś takiego to powinien byc akt. I od kiedy to Bozia interesuje sie własnie tym, co my wszyscy, czyli tyłkiem? Nie lepiej świecić w okolice serca?
A teraz poczytajcie sobie komentarze pod zdjęciem.
Tak samo wygląda 99% zdjec na tym portalu. Ci co mają doświadczenie niewielkie robią wszystko co mogą, żeby robić takie dno, jak Ci co mają duże. A że jeszcze czasem nie potrafią, to w ich zdjęciach można nawet dojrzeć trochę natury, energii, zycia (ale prawdziwego, nie takiego jak w "Avatarze").
Kochani, krytyka jest konstruktywna, ale jeśli sie samemu robi coś takiego, to należy - powiedzmy - wyrażać ją bardzo kulturalnie i ostrożnie.
Poza tym warsztat aktorski modelek jest zwykle po prostu żaden, zero, nic. To po prostu jest stanie przed obiektywem i naciąganie mięśni twarzy "na chama", inaczej sie tego nie da nazwac.
Niedawno był tu wątek o tym, że za dużo modelek na mm i utrudniają szukanie. Tak się składa, że przejżałem wszsytkie portfolia osob, które w nim pisały: to samo. Do CKM-u prosze bardzo, ale nie nazywajcie tego sztuką. Ja swoich rysunków jeszcze jakiś czas nie mam zamiaru tak nazywać.
I wyjaśnienie: zdjęcie, które zalinkowałem, jest na tym portalu jak najbardziej wybitne i przewyższa poziom. Szczególnie, że Autor przyznaje sie do niewielkiego doświadczenia.