Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
24 wyświetlenia
Odpowiedzwiększość osób myśli, że taka praca, to nie praca, tylko "pasja
pierdolniętego artysty". W końcu pstryka tylko przycisk, później "bawi
się" w komputerze i gotowe - za co chce pieniądze?----------------Ja nie widze problemu - naciagaczy jest przeciez sporo. Takim "klientom" mowisz po prostu nara i czekasz na powaznego czlowieka. Po co tracic wogole czas na wyjasnianie im za co placa?
sanvean-dobre,dobre :)))
bo nie są głupi i nie są to jelenie....
Za wykonaną pracę z założenia dostaje się wynagrodzenie! Nie wiadomo dlaczego to nie dotyczy pracy umysłowej (robienie zdjęć też do takich zaliczam w tym przypadku - wybór kompozycji, pomysł, etc) - większość osób myśli, że taka praca, to nie praca, tylko "pasja pierdolniętego artysty". W końcu pstryka tylko przycisk, później "bawi się" w komputerze i gotowe - za co chce pieniądze? Wiedzę, sprzęt, soft i studio w końcu za darmo ktoś daje... Państwo jakoś nie chce anulować 23% podatku VAT oraz 18% (minimum) dochodowego, nie wspominając o ZUS-ie prawie 1000zł. Dlaczego nie ma być za darmo?
http://www.youtube.com/watch?v=jmsghvDgwIo&feature=youtu.befajne :)
.
To się nazywa gratis, promocja, reklama partyzancka.
makeupworld dlaczego nie? widocznie nie mają pasji, albo nie widzieli filmu:
http://www.youtube.com/watch?v=jmsghvDgwIo&feature=youtu.be
wampir-na tym serwisie tak,a wyobrażasz sobie wejść do fryzjera i powiedzieć-poproszę dzisiaj za free,lub iść do szkoły językowej i powiedziec do wykwalifikowanej nauczycielki-dzisiejszą lekcje to ja chce gratis,a może następną też,do tego zmierzam...
takie trochę pierdolenie kotka za pomocą młotka. W gospodarce rynkowej
zasady są proste jak na sawannie albo jesz albo jesteś jedzony. Pani
zastosowała demagogię, stara się nam udowodnić że jej sposób pracy
jest efektywny. Podpytałem znajomą dziergającą na drutach o te 20 godzin na
szalik i zostałem wyśmiany "w 20 godzin takich szalików to można zrobić
10). Ja rozumiem że w tym pani ujęła podobnie jak inny mój znajomy
w kosztorysie "przemyślenia 15 godzin" (kosztorys został odrzucony).
Podobnie w fotografii wszyscy się uparli że musi być droga i wytaczają
armatę na słonia - przykładowo klient przychodzi po zdjęcie packshotu na
stole bezcieniowym a fotograf pół godziny drapie się w głowę, liczy i
wychodzi że to trzeba zorganizować sesję, wynająć studio 200m, zatrudnić
asystenta i koszt tego zdjęcia to 5 tys. W rezultacie klient idzie do
media marktu kupuje lustrzankę i robi sobie sam zdjęcia a fotograf
zamiast zarobić stówkę za 5 minut roboty stracił pół godziny i klienta. A
potem przy piwie i na forum opowiada o psuciu rynku a tak naprawdę jest
to brak profesjonalizmu w swoim fachu i brak umiejętności dostosowania się do rzeczywistości.