Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
29 wyświetleń
citipunk napisał: - "jeżeli menele w górskich klimatach to górale, tacy prawdziwi, to radziłbym wycofać sprawę i ich przeprosić"============No, już lecę i przepraszam :-).To górale nizinni. Teren Gorców.Teren o tyle znam że od lat moje częste miejsce na wakacje.Ludność raczej spokojna. Część mi znana.Zawsze bardziej obawiam się kikpoli niż górali.To nie Dziki Zachód i raczej krucjaty, do mnie na osiedle zlotu górali nie przewiduję.Odgrażali się że do USA pojadą, bronić godności Bachledy Curuś. Ale to inny wymiar :-)
"...jeżeli menele w górskich klimatach to górale, tacy prawdziwi, to radziłbym wycofać sprawę i ich przeprosić..."ta i jeszcze flaszke postawic i przeprosic ze smial sie bronic i nie oddal aparatuco Ty Tomek pieprzysz?
Prawdziwych górali juz nie ma, jeno odpustowe krwiopijce z monetami zamiast oczu :/
teraz mieszkam z góralami, i kiedyś jak opowiadali to nie wiedziałem za co temu komuś ryj obili, ale teraz zaczynam już łapać o co chodzi.czasami to szczegół typu wywalenie peta nie do popielniczki.jak słyszę że za to chłopcy by ci ryj obili, to już wiem by tego w górach nie robić ;)
Sa pewne zwyczaje regionalne chronione nie pisanym kodeksem.
Parenascie lat temu bylem u kaszobow. Bylem w jakies tam karczmie.
Wywiazala sie bojka. Po czasie lali czym popadnie i gdzie popadnie.
Bylo strach, ale nie potrzebnie.
My, bylo nas dwoje i jedna pani, siedzieli jak w azylu. Nikt nas nie ruszyl a nawet chronili niektorzy.
Nas bojka nie dotyczyla.
Dlatego mam szacunek dla kaszobow i innych regionalnych.
Ale czasy sie zmieniaja i kodeksy honorowe traca swoje znaczenia.
Wydaje mi się że każdy na moim miejscu zachował by się tak samo , trzeba sobie pomagać :) Strachu się trochę najadłam ale już jest ok a policja szkoda że w każdym mieście takiej nie ma ...
Polecam, łatwo upchnąć w plecaku fotograficznym:[[KLIK]]Mi parę razy się przydała, sam efekt psychologiczny przeważnie wystarcza.
ja bym kuleczke widział z tym
www.militaria.tm.pl/foto/3722.jpg
Taa - kuleczka w akcji:[[klik]]
Tak, może jeszcze czołgiem na sesje pojadę :-) Ale najważniejsze że „kropelka” się pojawiła, czyli cała i zdrowa do domu wróciła.Dorotko, dziękuję :-)