Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
119 wyświetleń
Odpowiedzto co? mamy ustawić lampy na wprost i się gapić na biust?piersi to piersi, jedne większe, inne mniejsze, ale naprawdę to nie jest coś dla czego bym rzucił wszystko i się patrzył jak pies na kość.jeżeli chodzi o resztę, czyli mimika, sposób poruszania się, albo czy można z nią porozmawiać, jaki ma stosunek do sesji, owszem to jak najbardziej zachwyca.
Piotrze, mnie też uczono w szkole, sądząc po tylule, nawet w tej samej i zgadzam się, że albo foty, albo podnieta seksualna, pogodzić tego się nie da, ale... wyluzuj, to był żart :)
Można się zdystansować ...
No właśnie :) A zapewne już sie przekonałeś, że na siłe i tak dobrych fot nie zrobisz. Jak dziewczyna nie chce, to nie przeskoczysz. Szczególnie w akcie współpraca i zaufanie są niezbędne
Prawdę mówiąc czytam to wszystko z lekkim niedowierzaniem... Być może faktycznie 24-letni facet mało wie o kobietach. Stąd wątek i stąd cały problem. Tymczasem kobiety zachowują się bardzo podobnie bez względu na wiek. Przede wszystkim na sesji potrzebna jest dobra atmosfera. Kobieta potrzebuje zaufania i poczucia bezpieczeństwa. Jeśli nie ma tego zapewnionego to o zdjęciach w większym zakresie nie ma mowy. Zresztą na ogól nie ma mowy o żadnych zdjęciach. Poruszanie tematów podniety na sesji jest dla mnie żenujące. Panowie co to ma być? Burdel? Czy praca? Dla mnie sprawa jest prosta: nie potrafisz rozmawiać z kobietą nie bierz się za robienie jej zdjęć. Nie umiesz wprowadzić odpowiedniej atmosfery po to żeby ona dobrze poczuła się na sesji to rób modę i portret. Takie zdjęcia też są potrzebne. Szacunek dla kobiet wynosi się z domu. Poczucie humoru i dystans do siebie przyda się tutaj każdemu. A znając Piotra osobiście od ponad 2 lat to właśnie owego dystansu do siebie mu brakuje.
bicie piany po raz tysięczny
Jakie znowu bicie piany? O czym Ty mówisz Piotrek?
Piotrze... jakieś jak dla mnie małe nieporozumienie..przede wszystkim z tytułem wątku. Dla mnie wiek fotografującego nie ma nic do rzeczy, liczy się tylko to jakie robi foty, a nie czy ma lat 25 czy 50, czy jest niski, wysoki, łysy, garbaty, brzydki, przystojny czy ma żonę, dwójkę dzieci i takie tam. Idę na zdjęcia a nie na randkę do licha.Co tu dużo mówić młody i starszy patrzy, bo ma w końcu oczy ;), ale przede wszystkim skupia się na tym aby dobrze wykonać swoją pracę (przynajmniej powinien;) i na pewno nie każdemu po głowie chodzi bzykanie modeliny po sesji. Dla mnie ważna jest atmosfera w czasie fot. Ja skupiam się na swoim zadaniu i już, a że można ze mną pogadać o wszystkim to już inna para kaloszy.Znane są mi przypadki gdzie fotograf coś tam proponował, ale to przecież modelina decyduje co z tym zrobi. Każda z nas ma rozum i to już jest jej sprawa jak się nim posłuży.Proponuję więcej dystansu do samego siebie, nie zrażaj się i bądź dobrej myśli.Pozdrawiam i do przeczytania na GG ;)
@dzikie_wino: "wszystkie modelki, które pozują mi do aktu doskonale wiedzą, że ja się w ogóle na nie nie patrzę robiąc zdjęcia!!!"-----------------------------------Ja mam łatwiej, bo jestem niewidomy.
od czego jest AF :)