Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
18799 wyświetleń
Odpowiedzakurat bardziej piszę do założycielki wątku niż do Ciebie Banshee - Ty opisałaś problem i symptomy i wystarczy...jakoś nie doczytałam w twojej wypowiedzi nic poza stwierdzeniem "piecze-strupy" ;)
no bardzo śmieszne - jeśli ból i smród jest taki, że aż chce się wyć i łzy do oczu się cisną to trzeba być niespełna rozumu, żeby takie g... nadal trzymać - takie moje zdanie :Pwięc sam zakup trefnej farby to nie jest wina farbującej... trzymanie farby pomimo wszelkich złych sygnałów - już tak.Jakoś wolałabym zrobić sobie nawet fantazyjny turban na głowie niż ryzykować trwałą utratę włosów - bo jak boli to znaczy, że pali skórę a w najgorszym wypadku cebulki :/
"to się leci do zaprzyjaźnionej fryzjerki"bardzo śmieszne - moja siostra kazała mi trzymać (potrzebowałam włosy na "za półtorej godziny" a hurtownia w ten dzień zamknięta) ;/
eh, jedziemy-nie jedziemy. Zasada jest jedna - jak boli/piecze i śmierdzi to się zmywa bez względu na moment farbowania i jak jest dramat kolorystyczny to się leci do zaprzyjaźnionej fryzjerki - modelka się rozpisuje o bólu/mdłościach/zagryzaniu zębów gdzie niepozbycie się farby z głowy świadczy tylko i wyłącznie o bezmyślności.Jak dla mnie wątek już kilka postów temu przestał mieć sens bo zamiast wpisywać kolejne marki mogące wywoływać powikłania jest roztkliwianie się nad sobą nic nie wnoszące do tematu :/
saint_lilithMoże i lepiej czasami powstrzymać się od farbowania. Na zdjęciach w portfolio mam naturalny kolor włosów, nie farbowałam dosyć dlugo. Twoja mama nie mogła długo wytrzymać z farbą na włosach. To dokłądnie te objawy. Tak działa ppd-wyżera skórę głowy i niszczy potwornie włosy.
samochodziarze :>wymieniliście już powietrze w kołach z zimowego na letnie ? :>
Leszku - ja baba jestem, dodatkowo farbująca się, więc wyjścia nie ma, muszę się znać :D Generalnie unikam Henkela w kwestii koloryzacji jak ognia :)
Chyba raczej do Henkela albo do Schwarzkopf, Leszku :)=================nie znam sie na zawiłościach dystrybucyjnych i przynależnościach nazwy do danej marki - akurat w tej dziedzinie produktówautorko wątku - twoje prawnuki bedą spłacać twoje długi:D:D
U fryzjera też trzeba uważać... Jak nasza fryzjerka była na macierzyńskim, mama skusiła się na ofertę jednego z droższych okolicznych salonów... Nie wytrzymała z farbą na głowie nawet dwóch minut, tak ją piekło. Włosy były popalone i miały pomarańczowy odcień... Okazało się, że drogi salon, a używa najtańszego badziewia :/No i to nie jest tak, że ciemne farby nie niszczą włosów. Owszem, o rozjaśniane trzeba dbać bardziej, ale nie znam żadnej kobiety o farbowanych na czarno włosach, które byłyby lśniące... (oczywiście mówię o tych, które farbują od lat)Ale znam jedną farbowaną na rudo o włosach jak lustro.Może po prostu mało która kobieta dba o włosy?To tak z obserwacji rodziny i koleżanek, bo sama się nie farbuję i do osiwienia nie zamierzam :P Chociaż raz w wakacje zrobiłam sobie czerwone pasemka szamponetką... Zrobiły się różowe i nie zmyły się wcale :P Musiały zrosnąć :P
Chyba raczej do Henkela albo do Schwarzkopf, Leszku :)