Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
156 wyświetleń
O, nieznajomość słowa NIE powinna być karalna :)multiscan - to nie ja pierwszy użyłem tego słowa. Wpisałem się po prostu w konwencję wątku, żeby być lepiej zrozumianym ;p
w modelingu nie jest potrzebna ładna twarz tylko interesujaca
upper frontal superstructure
rawpl"O, nieznajomość słowa NIE powinna być karalna :)multiscan - to nie ja pierwszy użyłem tego słowa."nikt nie chce Cię ukarać, to że inni uzywają takich słów to nie znaczy że Ty tez masz tak mówić.Facetowi w tym wieku nie przystoi ...
Ja nie mam talentu, a się staram coś robić. I nie pokazuje piersi ;)
multiscan - ponieważ znam znaczenie słowa NIE, więc proponuję zwykle tylko raz. Drugi raz, wyjątkowo, kiedy nie otrzymam jasnej odpowiedzi.
nie nadążam
OT - myślę, że używanie określenia "cycki" w stosunku do modelek to kolejny przykład, że poziom tego portalu ciąży w dół zamiast dorównywać najlepszym wzorcom. Zasadniczo "cycki" to ma krowa, a modelka ma biust, piersi...Używanie stosownej nomenklatury jest wyrazem poważnego, profesjonalnego podejścia do fotografii. W przeciwnym razie robi się z tego podwórkowa hucpa i błazenada. Niech nikt się potem nie dziwi, że modelki olewają fotografów i odwrotnie.A tak przy okazji (skoro już mowa o biuście) brak tu kategorii "Topless". Jest bardzo poważny zakres fotografii ukierunkowany na takie branże jak medycyna, kosmetyka itp. gdzie potrzebny jest przegląd fotogenicznych piersi w różnych typach. Taki filtr ułatwiłby wybór odpowiednich modelek.
yanoosh - zgadzam się z tym, że brak na portalu kategorii TOPLESS.Natomiast co do nomenklatury, to określenia "cycki" używały w wątku modelki. Jak rozumiem, miało to być niewerbalne wyrażenie pogardy dla dziewczyn, które pokazywaniem biustu na zdjęciach maskują brak doświadczenia w pozowaniu.
Kiepskie zdjęcie zawsze będzie kiepskim, niezależnie od tego jakie części ciała się na nim pokaże bądź nie pokaże. A że młode gąski (jak się zastanowić to i stare gęsi mają taki zwyczaj) lubią, za przeproszeniem, dosrać "niemoralnym" i poczuć się takie kryształowo czyste to insza inszość. Cóż, zawsze frikowały mnie ludzkie sposoby na dowartościowywanie się.