Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
202 wyświetlenia
Odpowiedz:)
Zastanawiam się, czy to frustracja, czy może jakieś substancje zmieniające rzeczywistość percepowaną przemawiają przez pewne osoby?Niejaka "lenkat", ponoć modelka, zaiste pozowała mi. Miałem tę wątpliwą przyjemność robić jej zdjęcia. Trzymajmy się konkretów, było to 3 miesiące temu, acz jak widać, ktoś ma problem z osadzeniem czasoprzestrzennym. Dwa, ekspresja, mimika oraz przygotowanie pozującej pozostawiały wiele do życzenia. Naprawdę na siłę, wybrałem zdjęcia z sesji i przesłałem jej na adres mailowy, który wskazała. Napisałem, że więcej nie mam z czego wybierać, niestety. Jak ktoś nie wierzy odsyłam do pf rzeczonej osoby. Widać chyba wyraźnie aspekty o jakich mówię (mimika, np.). Radziłbym zatem trzymać się rzeczywistości, a nie tworzyć jakieś wizje, bo tak się składa, że ja mogę to udowodnić korespondencją. Wyżej wymieniona. niejaka "lenkat" zaś, niekoniecznie. Proponuję także ważyć słowa, bo pomówienie podchodzi pod paragraf. Tyle w temacie.ps. naprawdę wciąż nie mogę wyjść z podziwu nad poziomem świadomości i umiejętności załatwiania pewnych kwestii... :)
". Miałem tę wątpliwą przyjemność robić jej zdjęcia."
to po ch..j umawiasz sie z modelka, ktora Ci nie odpowiada?mowisz o jej mimice, chyba widziales wczesniej co ma w pf?nie rozumiem takich akcji napieprzania na siebie..
jak to po huk? cycki były to sie umówił.
nisko go cenie, ale zeby az tak...
claudia, a bo to pierwszy raz kiedy cycki odejmują rozum.
he, warczysz na wlasna rase:-)
ceran-dla mnie zaskakującym jest, że na sesji nie zauważyłeś tej beznadziejności modelki, tylko dopiero w trakcie obróbki zdjęć
hmmm...czyżby sprawa miała drugie dno??
raczej 2 dna, skoro o cycki tu chodzi:-))
hahaha ;p kocham macmodels ;D