Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
279 wyświetleń
OdpowiedzLeczę się na niedoczynność tarczycy. Lekarz pomoże, skierowanie na badania i jeśli będzie to wskazane leczenie.
Leczyłam się na niedoczynnośc w dzieciństwie. Osłabiony metabolizm to chyba największa zmora :) bynajmniej dla mnie, wahania wagi. Z samopoczuciem tez różnie bywało. Moim zdaniem podstawą jest wykonanie badań hormonalnych, tsh, fT3, fT4, (nie kosztują dużo, a mówią wiele, jeśli nawet wszystko jest w normie ale wartości bliskie minimum lub maksimum myślę, że warto odwiedzic endokrynologa)(warto zrobić USG) i ewentualnie dietetyk jesli ktoś ma problemy z odżywianiem albo z samodyscypliną :)
Nie dla każdego diety zachwalane na portalach i gazetach są odpowiednie. A wiem coś o tym, tak mi przeszkadzała w młodości moja waga, że po zastosowaniu jakiejś tam diety cud w ciągu kilku miesięcy schudłam prawie 10 kg, wtedy się zaczeły problemy, z wyglądu oczywiście byłam zadowolona, jednak włosy wypadały garsciami, brak koncentracji i brak mocy na cokolwiek :)
Dostałam skierowanie ostatnio od swojego lekarza do endokrynologa bo jeden t3 mam troszke za niski....poszłam się z ciekawości zapytać do poradni kiedy najbliższy wolny termin....tak więc pani mnie oświeciła, że w pazdzierniku ...:)
Ruch ruch i jeszcze raz ruch ! to naprawdę wspomaga przemianę materii ! :)
Sratatata, dieta, którą wciskają wszystkim na wszystko. Po porady do endokrynologa, a nie do Internetu. Sama się zmagam z tym diabelstwem (od babci, po najmłodszą siostrę, wszystkie mamy niedoczynność tarczycy) i powiem wam jedno - dieta śródziemnomorska. Lekka, mało tłuszczu, głównie ryby i owoce morza. I lekkie wino (serio, nie ma nic lepszego). Ponadto u mnie, jeżeli chodzi o dolegliwości układu pokarmowego, sprawdza się jedzenie produktów raczej surowych (warzywa, owoce). Poza tym, przy problemach z tarczycą, zwłaszcza kiedy jest ona dość późno wykryta, zdarza się zwiększone ryzyko zachorowania na cukrzycę, więc warto by zaznaczyć, że owoce TAK, ale te o jak najmniejszej zawartości cukru (+ oczywiście uwaga ze słodyczami). I przede wszystkim ruch. Osobie z niedoczynnością tarczycy nie pomoże dieta, jeżeli nie będzie ona spalała dziennie więcej kalorii niż przyjmuje. Niestety, inaczej się nie da.
Logiczną rzeczą jest, że tego nie streścisz w jednym artykule. O tym masz grube książki, a wiadomo tutaj jej nie wrzucę bo i tak nikt by tego nie przeczytał. Zarys jest kto będzie chciał to sam powiększy swoją wiedzę mając już podstawy.
to pełen szacun dla niej heh ile dietetyke sie studiuje hmm ze 2 lata ile zeby zostac endokrynologiem? kilkanascie... cos tam ona pisze ze sa jakies zaburzenia przy zlym odzywianiu ale jakie no wlasnie - nadczynnosc tarczycy indukowana jodem tego juz nie ma, caly ten tekst jest taki ogolnikowy niby duzo tekstu ale nie szczegolowo zreszta diabel tkwi w szczegolach i o to mi glownie chodzi,,,, juz nie bede tracil wiecej czasu na ta mierna dyskusje pozdr
"Nie lepiej bylo wstawic link tego tekstu z dieta.pl bo jak tak dalej
pojdzie to nam tu caly ich portal skopiujesz.. Wydaje mi sie ze lepiej
zebys udokumentowal jakos swoja wiedze bo mnie to osbiscie nie
przekonuje zwlaszcze ze oryg tekst napisala jakas "maja".. Lepsze beda
artykuly pisane przez specjalistow jak juz tak bardzo chcesz sie dzielic
wiedza.. chetnie cos poczytam z konkretnego zrodla jak znajdziesz! ps
jak inni spece to czytaja to dotyczy sie to rowniez was.."Jakbyś chciał wiedzieć Maja jest dietetykiem i artykuł pomimo z tego, że wyszedł spod jej ręki jest jak najbardziej na temat i z nim się zgadzam. Po co mam pisać to samo co ona? Bzdur bym nie kopiował. Póki co krytykujesz i nic więcej. Chyba, że tylko to potrafisz. Papierowi krytycy na nich szkoda słów. Może Ty coś napiszesz bo jak się zarzekasz wiedzę masz większą niż wszyscy razem wzięci.
heh od razu było widać, iż coś nie tak z tymi poradami :D zresztą założyciel wątku nawet nie przeczytał moich uwag i odczepnie wkleił dietę dla leniwej, mięsożernej kulturystki z niedoborami jodu, której nie będzie przeskadzał opłakany stan cery po miesiącu takiego odżywiania się :P [podczas gdy większość kobiet z niedoczynnością tarczycy jest dostatecznie 'postawna' z racji choroby i marzy o eterycznej, drobnej figurze :P]
Nie lepiej bylo wstawic link tego tekstu z dieta.pl bo jak tak dalej pojdzie to nam tu caly ich portal skopiujesz.. Wydaje mi sie ze lepiej zebys udokumentowal jakos swoja wiedze bo mnie to osbiscie nie przekonuje zwlaszcze ze oryg tekst napisala jakas "maja".. Lepsze beda artykuly pisane przez specjalistow jak juz tak bardzo chcesz sie dzielic wiedza.. chetnie cos poczytam z konkretnego zrodla jak znajdziesz! ps jak inni spece to czytaja to dotyczy sie to rowniez was..
propos wpisów niżej - mięsko i rybki mnie nie urządzają, po pieczywie/kanapkach/ryżu itp. mącznych produktach tyję z prędkością światła & zgaga xD; nadmiar nabiału itp. mi nie służy [i chyba zakwasza organizm] - nadal nie widzę nic dla siebie; pozostanę więc przy mieszance diety wege & zgodnej z moją grupą krwi [A], bo widzę, ze nic ciekawego do zaproponowania nie macie :>
Jadłospis dostarczający odpowiednią ilość jodu
I Śniadanie – muesli wielozbożowe, kilka orzechów, cząstki
mandarynki, jogurt naturalny, do picia szklanka soku świeżo wyciśniętego
z pomarańczy II Śniadanie – kromka pełnoziarnistego pieczywa z pasą z tuńczyka,
sałatka z warzyw sezonowych, woda mineralna Przekąska – kiwi, mandarynka Obiad – zupa-krem z dyni, cielęcina duszona w jarzynach, kasza
gryczana, fasolka szparagowa z wody Kolacja – ryba po grecku, kromka pełnoziarnistego pieczywa, woda
mineralnaJadłospis „białkowy”
I Śniadanie – jogurt naturalny (150 g), 2 kanapki z chudą
wędliną, pomidorem i sałatą, herbata lub kawa bez cukru II Śniadanie – 2 kanapki z polędwicą i serem żółtym, papryką i
ogórkiem, banan Obiad – pierś kurczaka z grilla, ziemniaki, marchewka z groszkiem,
surówka z selera Kolacja – jogurt owocowy (1,5% tłuszczu), 2 kanapki z chudą wędliną,
surówka z brokułów, jabłko
Wartość odżywcza: energia 1406 kcal, białko 93 g, tłuszcze 43 g,
węglowodany 180 g