Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1291 wyświetleń
OdpowiedzWięc.
Szczerze mówiąc, to z podanych dwóch to ja bym wybrał Sony 900 z dwóch powodów, z czego tak naprawdę jeden jest istotny.
Pierwszy to taki, że A900 to jest profesjonalny aparat, z metalowym korpusem, jako takimi mechanizmami w środku (bądźmy szczerzy, porządnej mechaniki lustrzanki cyfrowe już nie mają i nawet profesjonalne nie przeżywają tyle lat co nawet amatorskie lustrzanki kiedyś). Natomiast akurat półka d7000/d7100 to jest aparat z plastiku, z mechanizmami z nylonu, jedynie z górną i dolną pokrywką metalowymi, co jest bardziej do katalogu niż ma rzeczywistą wartość.
Z tym, że tu od razu mówię, że dziś aparaty i z plastiku są w pełni używalne i można z nich korzystać i nie rozpadają się w rękach (przecież Canon nawet robi plastikowe L-ki), więc ten powód to jest ten mniej ważny (takie "fajnie mieć poczucie, że coś jest porządniejsze")
Drugi istotniejszy powód to taki, że A900 jest "pełnoklatkowy", a to powoduje, że ma DUŻO lepszy wizjer niż D7000. Lepiej widzisz co robisz - lepsze zdjęcia.
Jeżeli chodzi o jakość zdjęć, to naprawdę idę o każdy zakład, że OBYDWA zapewniają taką jakość obrazu, że spokojnie można nimi robić i klienci nie będą mieli zastrzeżeń, ba , jeżeli wyczyścisz EXIFa i przeskalujesz do takiej samej rozdzielczości to nawet by nie rozróżnili. To zależy głównie od fotografa.
Zaznaczam, że nie staram się nikogo tu obrazić. :P
Cytat: _pk
Co niby to zdjęcie by zyskało, gdyby Wańtuch je zrobił pełną klatą z kwadrylionem pikseli?
Prestiż i profesjonalizm.
Cytat: macieknorth
Poza tym porób sobie zdjęcia ptaków czy samolotów, to zobaczysz jak szybko tych megapikseli zabraknie...
Primo: autor wątku, na początku zaznaczał, że interesuje go aparat do studia, a nie na samoloty i ptaki.
Secundo: samolotów istotnie nigdy nie fotografowałem (i jakoś mnie nie ciągnie), ale ptaki jak najbardziej i to nie gołębie w parku ale m.in.: orły, kukaburę, ibisa, marabuta, pelikany, sępnika,... do tego jeszcze inne "zwierzątka" (m.in. dziko żyjące słonie indyjskie, orangutany, wyraki, nosacze...). Łącznie za różnymi czworonogami z aparatem biegałem po 6 kontynentach. I wierz mi megapikseli mi jakoś nigdy nie brakowało - ogniskowej czasami tak (mimo, że mam "lufę" 400mm) - megapikseli nigdy.
Tertio: wracając do zdjęć studyjnych, bo o te autorowi wątku chodzi. Wszystkim wyznawcą FF z trylionami pikseli polecam następujące zdjęcie Wańtucha zrobionego jakąś Camedią, która nie dość, że ma matrycę rozmiaru paznokcia to w dodatku o bodajże 3mpix, a zdjęcie było drukowane nawet na bilbordach:
http://i29.tinypic.com/mc59up.jpg
Co niby to zdjęcie by zyskało, gdyby Wańtuch je zrobił pełną klatą z kwadrylionem pikseli?
Jeśli wycinasz z RAWa fragmenty pliku wielkości znaczka pocztowego to kup sobie lepiej D3200 :D
10mln pikseli to już spokojnie jest kawałek obrazka. A FF nie spowoduje że nagle cudownie twoje zdjęcia będą lepsze.
to może zacznij się bawić kadrem zanim naciśniesz spust migawki? Będzie prościej :D
Cytat: hawk86
A taki Hasselblad to daje matryce 60MB, przebij to!
Ale w nazwie ma błąd.
A taki Hasselblad to daje matryce 60MB, przebij to!
A taki Hasselblad to daje matryce 60MB, przebij to!
http://www.dpreview.com/news/2014/02/25/nikon-announces-flagship-d4s-professional-dslr
By Lucas_ (2 hours ago)
I'll never be convinced by a 16MP FF sensor.
By Henry M. Hertz (2 hours ago)
looking at you baby images i can see why....
Cytat: de
http://www.optyczne.pl/6738-news-Nikon_D4s.html
"Nikon ogłasza premierę modelu D4S – nowej flagowej lustrzanki cyfrowej formatu FX.
(....)
Aparat został wyposażony w ulepszoną matrycę formatu FX o rozdzielczości 16,2 mln pikseli "
Dlaczego och dlaczego nie rozumieją, że do profesjonalnej fotografii potrzeba 50MP???
chodzi jemu o 50 mega pikseli, czy 50 milionów pikseli?