Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
12 wyświetleń
Odpowiedzdzięki jark, poćwiczę
izdrowak ja jestem fotografem z małym doświadczeniem nie z dużym:) więcej robię na średnim formacie niż cyfrze. Sugerowałbym bardziej pobawić się plastyką obrazu:) Czy też lampami błyskowymi studyjnymi podpiętymi pod aparat - niezła zabawa:)
tak - miałem na myśli przeostrzanie komputerowe lub powstałe podczas skanowania. Tak właśnie wygląda ( nie mówię, że tak jest).
"no kiedys sie napilem utrwalacza przez 3 dni nie moglem jeść ;) dieta
fotograficzna"____to dziwne, bo utrwalacz raczej wspomaga trawienie :P:D:D:D"izdrowak - ale w tym przypadku ziarno jest ( mówiąc oględnie) takie
sobie"_____to i tak przy miniaturce nie większej niż 600px więcej podejrzewam szumów ze skanera, niż ziarna, jakie jest na negatywie :D
sam proces skanowania juz działa na ostrość obrazu ; )
przeostrzania - masz na myśli komputerowe? nic z tych rzeczy. skan, troche kontrastu i to wszystko
ba nad wieloma zachowaniami filmu mozna pracowac od ziarna, przez kontrast, do samego wyostrzania konturów przy procesie wywoływaniażaden problem przecież, troche wprawy i wiedzy
jark: udziel rad...co zrobić żeby był szał bo chętnie sie jeszcze czegoś naucze
też mam krokusika i nie przyszło mi na niego jeszcze narzekać, po za tym że musiał sobie dospawać pręt bo siępokrętło urwało od regulacji wysokości kolumny :P a co do sporu syfra/analog nie będę się przyłączał bo dla mnie obie techniki mają swój klimat :D (choć w zyciu nie zamieniłbym na nic mojej RB67)
izdrowak - ale w tym przypadku ziarno jest ( mówiąc oględnie) takie sobie. Wyglada jakby powstało w procesie przeostrzania a nie forsowania negatywu :)