Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1428 wyświetleń
OdpowiedzDomyślam się że są 2 opcje-komuś na boku wynajęła, albo jej się nie chce, jej się nigdy nie chce:P Tylko pytanie po co płacić z góry skoro to kompletnie nic nie daje. Inne firmy na rynku jeszcze gorsze (raz chciałem wynając coś na ursynowie to babce się nie chciało jechać i mówi żebym klucze w centrum odebrał- po prostu podejście do klienta kapitalne). No ale co zrobić, miejsce jest fajne, blisko mojego domu, modelkom się podoba. Nie ma na rynku zbyt dużej konkurencji a sesje w hotelach są jednak gorsze- chyba czas na studio jakieś:)
Cóż... jak to ja to zwykłam mówić "Są ryby piły i ludzie młoty..." W każdej dziedzinie życia nie tylko w fotografii
młoty :)
Dzięki Sławku- już poprawione. Ja dziś jakaś nie swoje jestem.
.
.
a wy co kropkujecie?
Przyznaje sie, że sama kilka razy odwołałam sesje. domyślałam sie jak to musi denerwowac. Ale czasami naprawde musicie zrozumiec, że czasami zdazy sie cos nieprzewidzialnego i lipa. Nie damy rady . Ale rozumiem.
tak tak - z reguły chomik zdycha przed sesja i trzeba go pochować...
"Przyznaje sie, że sama kilka razy odwołałam sesje. domyślałam sie jak to
musi denerwowac. Ale czasami naprawde musicie zrozumiec, że czasami
zdazy sie cos nieprzewidzialnego i lipa."no wiemy, rozumiemy, "zdjęcia nie są dla mnie najważniejsze", och! ach!