Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1428 wyświetleń
OdpowiedzWybaczcie, że piszę w afekcie ;)Pewna modelka trzy razy juz odwoływała sesję, znalazłem na forum wątek, w którym pisze, że ma teraz bardzo dużo czasu i że bardzo chce mieć zdjęcia, umówiliśmy się na jutro... w ostatniej chwili pisze do mnie, że niestety... "musi się uczyć".Jaki jest Wasz rekord odwoływania sesji przez jedną modelkę? Ile wytrzymujecie?
3 razy odwołała i nadal jej proponujesz sesje :) hm... niezla musi byc :)
Wiem, jestem wściekły na siebie, że dałem się znowu nabrać.
Drogi Panie.Tylko jeden.Potem astalavista narka shalom hej haj cześć narka dowidzenia narazie papa siemanko więcej nie przychodzi mi do głowy.Miałem taką sytuacje dosłownie na dniach.Pisze mi, no super w piątek pasuje.. A na drugi dzien, czyli we srode, nie ma odwagi napisac normalnie i wysyła smsa ze nie da rady , ze sie pochlasta, ble ble ble, a chwile poźniej ze straszna historia była "bo jakiś fotograf próbował ją wykorzystać".No to od razu narka. I w sumie, każdemu może się zdarzyć, w moim przypadku niestety, tylko raz :)
ja niestety sama czasem odwołuję ( lepiej zabrzmi : odwoływałam ;-) ) :-( nooo... ..ale rozumiem temat
Duzo wytlumacznie : szkola smierc babci kobiece dolegliwosci...
tomekb :DNajlepsze absurd jaki dostałem w smsie to"pies miał zawał"..w sumie ciekawe jest ze o 16:30 miała być u mnie, a akurat jak "wychodziła" o 16:35 pies miał zawał!aa i ważny szczegół, mieszka jakies 45 minut ode mnie :D
hehe mnie juz 2 razy to spotkało;/
:) Ostatnio modelka złamała ręke jadąc na sesje, baa w sklepie a miała pociągiem przyjechać ale się bała więc pojechała samochodem. To jest dopiero straszna historia
Pierwszy raz słyszę, żeby ktoś przeżył dwa zawały :P