Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1428 wyświetleń
Odpowiedzmi się sytuacja z odwołaniem sesji zdarzyła 2 razy - drugi raz przebił wszystko. zostały z modelką ustalone wszystkie szczegóły i termin - dzień przed odezwałem się celem potwierdzenia - modelka nie pamiętała ani tego że jutro sesja, ani nawet jakie zdjęcia planujemy zrobić. spróbowałem ustalić drugi termin - powtórzyła się identyczna sytuacja. zaproponowałem kolejne podejście - okazało się że właściwie modelka nie do końca chce realizować dany pomysł, że może na początek jakieś inne zdjęcia, zaczęły się mnożyć problemy. także jeżeli modelka odwołuje sesję - to już plus, bo znaczy że o niej pamiętała :D
U mnie sytuacja wyglądała tak. Umówiłem się z dziewczyną na konkretny dzień i konkretną godzinę. Termin był zarezerwowany przynajmniej dwa tygodnie wcześniej. Przez ten cały czas kontaktowaliśmy się ze sobą, ustalaliśmy stylizację, miejsca itp. Dzień wcześniej potwierdzała mi, że weźmie udział w tej sesji. Nawet sama zagadywała i upewniała się, że będę. Oczywiście następnego dnia nie pojawiła się. Próbowałem do niej zadzwonić ale najpierw nie odbierała a potem wyłączyła telefon. Co najciekawsze to miała w swoim profilu dwie pozytywne referencje. Zgadzam się z którymś z przedmówców, że takie osoby czy to modelki czy fotografowie powinny być ujawniani. Może takie napiętnowanie nauczyłoby co niektórych dorosłości.
hehe... No ładnie... Ja po pierwszym razie po prostu bym odpuścił i tyle... Modelka (dla mnie) to nie piękne ciało do sfotografowania - to pracownik który ma wywiązać się z podjętego zobowiązania. Wolę modelkę "brzydszą" (bardzo wyraźny cudzysłów!) ale taką która traktuje swój zawód (czy hobby, zależy jak do tego podchodzi) poważnie i robi to co do niej należy. Każdy ma prawo odwołać, każdy ma prawo nie przyjść czy się rozmyślić. Oczywiście że tak. Ale ja w takiej sytuacji mam prawo więcej takiej osoby nie rozpatrywać jako kandydata do realizacji projektu.Zwłaszcza, jeśli jest to sesja studyjna (w przypadku niestawienia się na prostym plenerze bez udziału wizażystki czy stylistki, to jeszcze mógłbym to olać).
jak zwykle Wam 'doradze' pobierajcie 'zaliczki' od modelek na koszt sesji - nawet smieszne 25zlgwarantuje Wam ze sie kazda przyczolga nawet z goraczka 40C
Dla mnie to na razie nie do zaakceptowania - jak dojrzeję do komercyjnych sesji to może wtedy. Na razie to ja jestem "słodki misio" i prędzej podjadę po modelkę w rozsądnej odległości swoim samochodem, jak jej za daleko ;) Na razie też u mawiam się z modelkami w ich własnych miastach w mojej okolicy.
jestem ciekaw, bo tyle narzekacie na modelki a referencje i tak pozytywne wystawiacie...
a wg mnie ujawnianie takich osób mogło by wywołać burze. bo każdy znajdzie jakąś wymówke. nie ważne czy prawdziwą czy nie ale będzie się spierał że racji nie ma.pobieranie zaliczki też nie przejdzie skoro przeważnie każdy robi zdjęcia TFP bo na płatne sesje mało która modelka się zgodzi...ja osobiścię jak znowu mi sie przytrafi taka sytuacja to poprostu nie będe się interesował więcej ową osobą.. bo jednak człowiek staje na głowie żeby ustawić wszystko a tu dup....poprawka.. a w jaki sposób wystawić referencje komuś komu sie nie zrobiło zdjęc;P?
komar - a sprobuj wystawić złe.Spróbuje po raz kolejny. Gdyż widzę że nie tylko mnie się coś podobnego przydarzało. Mimo że już było.By uniknąć podobnych sytuacji należy:Z całego "siana" wybrać jakieś osiem. Umówić się w tym samym czasie. Połowa w ostatniej chwili wyśle SMS-a że mama zabrała do sklepu lub ma maturę. Połowa z pozostałych nie trafi. Przy odrobinie szczęścia pojawią się dwie, z których jedna tak będzie grymasić że odeślesz na samo Dzień Dobry. W ten sposób w rezultacie masz pewną jedną modelkę na zaplanowaną sesje. Nie idziesz w koszty, wszelkie pretensje i żale ustępuję, bo sesja wykonana. Nikogo nie odwołujesz, bo same się odwołały. Ty masz dobrą opinię i na końcu pozytywne komentarze.Naprawdę działa. Wypróbowane.
Moim najlepszym tekstem jaki usłyszlam było: "zaszłam w ciążę"
kuleczka a co jak wszystkie przyjdą:P? wtedy możę być problem;p