Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1428 wyświetleń
OdpowiedzRachubę straciłem ile razy modelki nawaliły... Pół biedy jak po prostu wymyślają głupią wymówkę. Czasami potrafią na mnie zwalić winę, bo..."nie powiedziałem, że sesja wypada w święto a wtedy autobusy nie jeżdżą" :DBTW, zapraszam do kooperacji, nie nawalam żeby nawet burza, rewolucja czy kurza ślepota stanęły na drodze ;)
@ fotozapis: Ja szczerze mówiąc mogę dołączyć do tego grona... nigdy nie zdarzyło mi się spóźnić, a co dopiero nie przyjść. Jak dla mnie to kwestia szacunku wobec innej osoby. Umówiłem się, więc przychodzę.
a to,że czesto fotograf zaprasza kilka dziewczyn to częste sytuacje i wtedy trzyma cie w niepewności prawie do konca i w ostatniej chwili,kiey zniecierpliwiony juz człowiek pisze smsy,dzwoni w końcu się dowiaduje że to "dziś" nie wypali.A to wkurzające kiedy podchodzisz powaznie do sesji przygotowujes się no i w wiekszości wypadków bieżesz ciuchy,kosmetyki,buty,bizuterie bo nigdy nic nie wiadomo,albo jest problem z dostaniem ciuchów kiedy juz się wygramolisz z domu z cięzką ja cholera torbą dostajesz albo i nie wiadomośc że nie masz sie po co fatygować...
tez kilka razy doswiadczylem odwolania sesji dzien przed. ale tak sie zdarza, coz poradzic... po prostu pozniej juz nie proponuje po raz drugi modelce sesji. a zadna tez sie pozniej nie odezwala aby podjac dalej wspolprace.
czasami to jest irytujace, jak dzien przed odwołują ludzie zaplanowaną sesję. niestety, tak bywa i tyle
flogiston.W takim przypadku:- nie mogę jednak jutro ale bardzo chce zdjęcia naprawde bardzo chce ale nie wiem kiedy bo nie mam czasu ?Absurd :D
ojj też kilka razy doświadczyłam odwołania sesji w ostatniej chwili przez fotografa ;P nawet 20 min przed sesja hah..
raz modelka, raz wizażystka. i rozumiem, różne rzeczy zdarzają się. jednak najgorzej jak ktoś odwołuje krótko przed wyznaczonym terminem sesji. dla mnie to brak szacunku dla osób biorących udział w sesji, a także brak poszanowania ich czasu (oczywiście nie mam na myśli uzasadnionych odwołań). no i zdarzają się modelki które bardzo, ale to bardzo chcą bym zrobiła im zdjęcia... ale nie potrafią wyznaczyć terminu ;D
A fotografowie z którymi współpracowałam mogą na mnie zawsze liczyć jak
modelka nawali, nawet kilka godzin przed sesją, Bartko potwierdzi ;)
Ja z kolei nie znoszę jak ktoś mnie prosi o sesję, biorę sobie wolne a
potem ostatniego dnia pisze że sesja odwołana :/ jeszcze gorzej jak
później zobaczę zdjęcia innej modelki w tym projekcie, już nie powiem
kto tak robi :/ czasem lepiej powiedzieć wcześniej, "sorry ale mam już fajniejszą modelkę" :P
Ja sie muszę przyznać, że ostatnio raz odwołałem sesję... ale ze względu na prognozy pogody, które najpierw były bardzo optymistyczne, a potem sie popsuły. A sesja miała być plenerowa. To sie liczy jako moja wina, czy jestem usprawiedliwiony? :)
A to co Heterandria mówi mogę poświadczyć, byłem świadkiem :D Sytuacja awaryjna i dziewczyna staje na wysokości zadania :)
u mnie to zależy w jaki sposób i kiedy modelka odwoła sesje - raz mi dała znac na tydzien przed, ze chciałaby zmienic termin. I to było spoko. ale miałam modelke [pisałam o niej na forum] któa do ostatniej chwili mówiła, ze tak, ze jej sie podoba koncepcja i wszystko pasuje, a potem nie dała znaku zycia i nie przyszła na sesje, rozłaczałą mój tel jak do niej dzwoniłam [bo wynajełam atelier!!!] ... a potem stwierdziła, ze jej mama miała do mnie zadzwonic, ze ona nie przyjdzie itp itd... a potem znowu chciała sie umawiać..ZENADA :/