Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
77 wyświetleń
Odpowiedzto rybka z grilla, bo drób brzydko pachnie. Jakby ktoś wędkę wziął, to tam jeziorka jakieś są :)
a znajdzie się ktoś, komu zamiast łazić z modelkami po "pięknych okolicznościach przyrody" (i cycuszki focić) będzie się chciało godzinami "moczyć kija"? ;)fakt, że można przy tym pić piwko -ale praktyczniej chyba kupić te rybki w sklepie; często bywają już przyprawione i do grylowania przygotowane
Adaś kupię jedną sałatę i jogurt i będę jadła u was mi wystarczyło :D
sałata z grilla? jogurt z grilla?brzmi ciekawie ;)))
eee no to raczej kiepsko na grill :P
Odczuwam Adasiu sceptyczne nastawienie do wędkarstwa w twojej wypowiedzi- chyba nigdy na rybach nie byłeś. Ryby nie mają chomików, i zawsze są na miejscu punktualnie. kontakt z przyrodą uspokaja, w przeciwieństwie do osobników rodzaju "modelka" którym często zdarza się wyprowadzić człowieka z równowagi.
Ryby nie mają chomików--------------------------------Wiesz, to nie do końca prawda, może i chomików nie mają, ale ciągle ktoś inny z rodziny jest wyciągany na grilla i ostatnio jakoś niechętnie bywają na łowiskach...
przyjedź do mnie na ryby... to zobaczysz jakie klocki tu pływają, chętnie zobaczę jak Ci się kołowrotek pali :D
celować w Kraków czy Londyn ??
w Krakowie na Wiśle było dawniej ciekawie bo nikt nie zabierał ryb, i mogły sobie spokojnie rosnąć, teraz że niby woda czysta to już wszystkie ryby z Wisły zjedli. celuj w Londyn.