Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
22 wyświetlenia
Jeżeli mam przedzierać sie przez rozszyfrowywanie błedów w napisanym tekście, to nie chce mi sie już analizować jego treści, bo najczęsciej nawet nie warto. Popieram poprawność w pisaniu, jak i w języku mówionym. To naprawdę ułatwia porozumienie. Pozdrawiam
" po co komplikować sobie życie zasadami języka polskiego. np.
Wietnamczycy na bazarach nie znają polskiego języka a robią majątki...."______________ rotfl
a po co?? wazne jest jak sie mowi a nie pisze
"po co komplikować sobie życie"ot choćby po to, zeby życia nie mylić z rzycią ...
Droga Ka_tula... nie chcę być niemiła, ale jak już tak jedziesz po tych zasadach, to też Cię trochę popoprawiam ;] nie "zróbcie prezent mi", a "zróbcie mi prezent" albo "zróbcie prezent mnie" oraz "gdy poloniści wymagali zasad znajomości ortografii" jest wtrąceniem, dlatego zdanie to powinno być wydzielone przecinkami (ewentualnie myślnikami). nawet, jeśli nie zauważyłabyś wspomnianego wtrącenia, chyba w 1 klasie podstawówki uczyli, że przed "gdy" stawiamy przecinek.
pozdrawiam i "jak chcesz zmieniać świat, to zacznij od siebie" :)
Równie droga Annan - dodam, że zdanie zaczyna się od dużej litery. Tego też uczono w pierwszej klasie.
ej, ale chyba widzicie różnicę między literówkami, brakiem polskich ogonków, przypadkowym zdaniem z małej litery a pisaniem wogule, durzo itp ??
Gumiak- jak widać nie widzą.
po co ten temat? mądrzy ludzie i tak piszą bez błędów, głupi wyśmieją, że mają dyslekcję, dysgrafię i dysmózgię, a marudy jak zwykle będą marudzić.
Się pokłócą zaraz. Moim zdaniem brak przestrzegania zasad ortografii to nie żadna dysleksja, dysgrafia, etc., tylko zwykłe niechlujstwo. Ale jak ktoś chce być postrzegany w taki, a nie inny sposób, niech dalej wali "byki". :)