Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
25 wyświetleń
OdpowiedzByć może gdzieś na poziomie 1000 zł za obsługę to tak działa ale gdy trzeba jednak zapłacić normalną stawkę rzędu 3,4 6 kzł, to ludzie szukają potwierdzenia swojego wyboru wśród sobie znanych i zaufanych ludzi. Chyba, że ktoś całkowicie nie liczy się z kasą ale nie spotkałem takich ludzi dotąd. Nie spotkałem osób które działają na zasadzie" bez względu na to, jaki poziom reprezentujesz zapłacę ile zechcesz". Może gdzieś tacy są. Nie mówię, że nie.
obawiam się, że to tak jednak nie działa___________Niestety, ale tak też to działa.
Dlaczego? Jak widze za co ludzie potrafia zaplacic to w sumie nic mnie juz nie zdziwi. Slubniaki z watermarkiem na srodku np.
"jest też opcja inna, kupujesz 40 stocków slubnych, stawiasz stronkę, i od razu bierzesz całą stawkę:))"obawiam się, że to tak jednak nie działa
jest też opcja inna, kupujesz 40 stocków slubnych, stawiasz stronkę, i od razu bierzesz całą stawkę:))
sanvean - wyrywanie fragmentu wypowiedzi z kontekstu nie ma sensu -
zwykłe czepianie sie słówek. ty tez zawodowcem nie byłeś od początku i
pierwsze zlecenia wykonywałeś jako początkujący, tak jak każdy i
doswiadczenie oraz profesjonalizm osiagałeś z czasem.____________Kurczę - człowieku. Jakie wyrywanie słówek z kontekstu? Jaki profesjonalista? Po pierwsze twierdzę, że najpierw trzeba się czegoś nauczyć, by móc za to brać pieniądze. Ty twierdzisz, że można się uczyć robić zdjęcia od razu na ślubie.Jak się kiedyś nauczę robić zdjęcia, to może wezmę się za zawodowstwo. Póki co jestem amatorem - wydaje kasę na sprzęt, na naukę, kursy, szkolenia, warsztaty, płacę modelkom. Od jakiegoś czasu czuję się już na tyle dobry, że odważyłem się na współpracę TFP.W życiu bym się nie odważył na zepsucie komuś ślubu i jeszcze wzięcie za to pieniędzy!I - moim zdaniem - jest to jedyne rozsądne podejście:1) nie potrafisz - wydajesz kasę i się uczysz2) zaczynasz łapać - może uda się na zasadzie TFP3) potrafisz i dopiero wtedy bierzesz za to pieniądze
sanvean - wyrywanie fragmentu wypowiedzi z kontekstu nie ma sensu - zwykłe czepianie sie słówek. ty tez zawodowcem nie byłeś od początku i pierwsze zlecenia wykonywałeś jako początkujący, tak jak każdy i doswiadczenie oraz profesjonalizm osiagałeś z czasem. Tobie tez na początku ktoś musiał zaufać powierzając Ci jakis projekt jako "świerzakowi". Nie dziwi mnie tez że tak ostro atakujesz moje stanowisko, bo jako Profesjonalista "strzeliłbys sobie w kolano" - jakby nie było fotografowie którzy robia pierwsze zlecenia jako tfp cześciowo odbierają ci chleb - zabierają częśc rynku, może nie duża ale zawsze... Mysle że już wszystko powiedziałem w tym temacie. Pozdrawiam!
uśmiałam się.
sanvean,
z całym szacunkiem dla profesjonalisty, ale nie kazdy był nim od
początku._________armoth - czyżbyś zgodził się, że każdy może zostać chirurgiem i eksperymentować na ludziach dopóki się nie nauczy?Są różne metody zdobywania wiedzy i doswiadczenia i TFP jest
jedną z nich, również w ślubnej fotografii.___________Nie wiem skąd bierzesz takie informacje. Moim zdaniem DOPÓKI się nie zdobędzie wiedzy i doświadczenia nie powinno się zabierać za zawodowstwo. Dotyczy to każdej dziedziny.
Nie chciała zapłacić za profesjonalną sesję to ma to co ma i niech nie wypłakuje się teraz na forum.... Trzeba było myśleć wcześniej....