Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
215 wyświetleń
OdpowiedzCzyli są klienci ważni i mniej ważni ?Jak można przyjmować 30 zleceń i jeszcze kilka, a potem realizować je od końca?Jak by się Pan czuł, gdyby kafelkarz przyszedł do Pana domu, rozpieprzył łazienkę i wyszedł tłumacząc że ma kolejne zlecenie i wróci za miesiąc aby skończyć robotę.
Niestety prokuratura ma na ten temat inne zdanie. Nie wykluczone że Pani
K będzie musiała ponieść dodatkowe koszta związane z zniesławieniem.---------------------------------jeden niezadowolony klient narobi więcej szkody w wizerunku niesolidnej firmy niż firma będzie miała pożytku ze 100 zadowolonych. Nawet jeśli (choć wątpię) Klaudia będzie zmuszona zapłacić nawet 1000 zł odszkodowania (kwota domyślna) to Wasz wizerunek ucierpi na tym wielokrotnie bardziej. Osobiście proponuje dogadać się z Pania Klaudią i nawet oddac te zdjęcia za darmo niż później czyścić się ze złej opinii długie lata.
-
w złą stronę brniesz ... ale nie mój cyrk nie moje małpy ....
-
a jak by nie wymusiła, to by czekała jeszcze 3 miesiące???
Na miejscu Pani Klaudii też bym się zdenerwowała. Niby 200 zł ale piechotą nie chodzi. Pomijając fakt, jak sprawę załatwiła to doskonale rozumiem co czuła.Można było uniknąć zamieszania ustalając terminy a najlepiej podpisując umowę, teraz już troszkę za późno.A tak w ogóle. Jak ktoś płaci za zdjęcia (nie ważne jaką kwotę) to fotograf nie robi mu łaski - jego obowiązkiem jest dostarczyć to, za co klient zapłacił. Założycielu wątku, czy jeśli coś kupujesz, musisz się prosić i upominać o towar? Tutaj Ty jesteś sprzedającym a zachowałeś się delikatnie mówiąc niefajnie. Żeby mieć świetną opinię trzeba się wywiązywać ze wszystkich zleceń a nie tylko tych najważniejszych. :)
gregorek ... widzę że nie masz pojęcia o czym mówisz. Zdjęcia już zostały oddane Pani K/. !!!------------------pewnie nie, ale też nie mam takich problemów z klientami - a one się z nikąd nie biorą.
.
Widzę że w dalszym ciągu nie dociera. Pani K. otrzymała wszystkie zdjęcia. Nawet z nawiązką. Dodatkowo otrzymała je po za kolejnością. Była jedną z ostatnich która brała udział w sesji. A przybliżony termin oddania to był 3 msc. Jako że po dobrej znajomości powiedziałem że postaram się znacznie wczesniej oddać jej zdjęcia, ostatecznie po oddaniu pierwszych 2, musiała z resztą zaczekać jak inni.