Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
88 wyświetleń
Odpowiedzzrozum wreszcie ze to nie jest komercyjne.... jak robie z nimi komercyjnie to to dostaje od nich wlasciwa temu zaplate i jest oka, ale siedze w tej kulturze od lat znam ich ladny czas i czasami robimy cos totalnie zajawkowo, mam wrazenie ze ludzie juz pozapominali jakto jest robic cos lda zajawki... ludzie umieja tylko wyciagac lape, ja zas nie raz zrobilem cos w zyciu za free kiedy inni tylko podliczali i dzieki takim akcjom mam fajne kontakty z ktorych potem wyszly fajne zarobkowo rzeczy.
slowfood....ja Ci życzę jak najlepiej. Pamiętaj tylko na przyszłość...im więcej rzeczy typowo komercyjnych zrobisz za free, tym szybciej Cię wywalą z siodła, bo ktoś za Ciebie przyjdzie robić za free.
nie nie bedzie emitowany w tv, jest tylko i wylacznie do internetu, tak samo jak rozne mixtapy ktore sie za darmo pobiera tak samo i to.... takie rzeczy robi sie za free dla fanow by kazdy mogl sobie pobrac na kompa miec, by wiedzial ze artysta nie tylko oczekuje ze beda kupowac jego plyty czy chodzic na koncerty ale tez jako artysta daje cos od siebie dla nich. ja np biore wolne w pracy robie caly backstage tego i nic nie mam z tego poza satysfakcja i zrobieniem cos wspolnie. ale dla takich zarobasow jak wy jest to nie zrozumiale....
"nie jest to projekt zarobkowy" - czyli że co? nie bedzie emitowany w TV.? szukacie dziewczyn za free OK. ale nie wmawiajcie ludziom że takie produkcje odbywają się tylko i wylącznie dla realizowania pasji zyciowych tej czy innej gwiazdki. czasem jasne postawienie sprawy bez tej całej ideologii o pasji, samorealizacji i poświęcaniu sie dla idei daje lepszy efekt niż potem pierdylion stron tłumaczenia się .
mylisz się przyjacielu. Po kilkunastu latach pracy w mediach znam dokładnie ten proceder i współczuję zwyczajnie modelkom-frajerkom. Zapewniam Cię również, ze robiłem wiele rzeczy za free ale dla ogranizacji pozytku publicznego, a nie komercyjnych firm
jedrzej a Ty przeczytales ze zrozumieniem wogole moje ogloszenie? tam jest jak wol napisane ze nie jest to projekt zarobkowy i kazdy nie dosc ze doklada z wlasnej kasy do zrobienia tego to jeszcze poswieca swoj czas, ale widac twoj mozdzek tego nie ogarnia
az milo czytac jak wypowiadaja sie ludzie sensowni, ja sam pracowalem nie raz wczesniej przy projektak za free lub za jakies tam male pieniadze ale dzieki temu poznawalem ludzi z ktorymi robilem cos potem za grubsza kase. niewiem ludzie troche zapominaja ze w zyciu robi sie tez cos dla przyjemnosci i tworzy projekty nie zarobkowe... najwiecej przewaznie bija piany tez Ci ktorzy najmniej znacza a poprostu musza wywalic tutaj swe gorzkie zale.
no ale to RPA a nie PL. My tu w PL jeszcze sporo musimy sie uczyć szacunku dla pracy innych.
w sumie racja. Każdy ma prawo robić co chce i pokazywać, co chce nawet, jeśli tylko inni na tym będą zarabiać. Są Modelki i "modelki". Gdy ostatnio na sesji u mnie był kręcony backstage przy sesji topless to zapewniłem modelkę, że żadnej nagości nie będzie w finalnym filmie. No ale to było tylko do portfolio. Natomiast gdy moja znajoma realizuje spoty reklamowe dla tv w RPA, Peru albo innej bananowej republice, to tam nawet dzieciom się płaci za udział w przedsięwzięciach komercyjnych. No ale to tylko spoty reklamowe, a nie teledysk gwiazdy dużego formatu. ;)
w koncu jakas porzadna wypowiedz w tym temacie , prawda jest taka ze niestety bardzo duzo teledyskow to projekty niskobudzetowe ... ja chyba powoli przestaje widziec roznice miedzy pokazaniem dupy i cyckow na zdjeciach, w gazecie czy na teledysku - i tak to widzi polowa kraju... a co do wypowiedzi porwita o ladowaniu w lozku lasek z teledyskow- ciekawe ile z tych lasek laduje po sesjach zdjeciowych tu i owdzie :) co do jakiejs wypowiedzi odnosnie ulicy kolejowej czy bedzie otwarta czy nie - gdybys mial troche pojecia to bys skojarzyl fakt ze na kolejowej chocby jest harlem - klub w ktorym graja hh , rnb i ogolnie czarna muze... nie sadze by ktos trzymal laski na dworzu albo torach :D ja osobiscie uwazam ze slow juz ma kilka zgloszen - nie myle sie chyba? udzial w teledysku jest tak naprawde jakims zrodlem wypromowania sie - taki mamy swiat - biznes to biznes.