Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
278 wyświetleń
OdpowiedzWitam, mam takie małe pytanko odnośnie pomadek. Jestem na etapie kompletowania kuferka, i chcę kupić dobrą paletę pomadek, a nie badziew. Wyczytałam na forum że bardzo dobrą firmą jest Kryolan. Czy jest jeszcze coś, wartego uwagi? :)Pozdrawiam
ja lubie pomadki z inglota - i największy plus tego jest taki że palete komponujesz sama z kolorów jakie chcesz i możesz sobie dokupić w kazdej chwili wkład.z kryolanu są fajne te mini paletki - no aletam jest mało produktu i pozostaną luki po zużytych kolorach - ja czegoś takiego nie lubięnatomiast te duże palety z kryolanu to moim zdaniem mają za dużą gramaturę, predzej sie przeterminują niż wszystkie zuzyjesz - no chyba ze 90 % twoich makijazy opiera się na szminkach to może wykorzystasz :)
Ja mam rozsuwaną paletę z NYX i bardzo ją sobie chwalę. Pomadki są trwałe, a wybór kolorów naprawdę duży :)
Ja też jestem za Inglotem raczej :) Przyzwoicie trwałe, duży wybór kolorów, wybierasz sobie sama jakie chcesz a koszt wkładu okrągłego to 10zł.Z Kryolana te kołeczka 6 kolorów, szczególnie błyszczyki są bardzo fajne, tylko własnie później jest tak, że używasz głównie jednego-dwóch kolorów, i masz dziure, a reszta sie przeterminuje zanim zużyjesz :/Więc to już zależy od Ciebie.
z inglota te co ja mam pigment jest genialny !Utrzymują się baaardzo długo Minusem jest zapach...
kołka kryolanowskie z błyszczykami polecam bardzo ;)
Bo właśnie skłaniałam się ku Kryolanowi, jednak rzeczywiście nie potrzebuję aż tak dużej palety, bo na razie nie maluję zbyt dużo. W takim razie sunę do Inglota... I dzięki serdecznie za porady :)
ostatnio natrafilam na kobiete sprzedajaca tzw probki szminek. Taka probka mnie osobiscie starcza na mniej wiecej 10 pomalowan ust. Jeden testerek kosztuje tylko zlotowke. Zakupilam wiec sporo roznych kolorow np fioletowy, sliwka wegierka itd. Na codzien bowiem nie bede uzywala takich barw, a nie sadze bym do sesji pomalowala sie wiecej niz 5 razy. Tak wiec polecam kupowanie takich probek, bo czesto nabywamy szminke, wydajemy 30 zl a po jednym uzyciu zucamy do kuferka.
próbki sa dobre dla kolorów rzadko używanych, ale jesli chodzi o profesjonalny makiajaz, to średnio wypada malować klientkom usta z próbki szminki - a te podstawowe kolory do malowania ust używa się dośc czesto, wiec wtedy warto mieć produkt pełnowymiarowy bądź palety
Szminki z Inglota bardzo dobrze mieszają się ze sobą, dlatego wystarczy kilka głównych kolorów w podstawowych tonacjach i mamy w zasadzie całą paletę niewielkim kosztem. Większośc szminek innych firm tez dobrze sie miesza, ważne żeby każda miała podobną konsystencje...