Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
179 wyświetleń
OdpowiedzZrobie zdjecia(wielokrotnie) kazdej osobie ktora mi sie spodoba(czytaj: uznam ze jej uroda jest zgodna z moim zapotrzebowaniem) i podpisze "model release" czyli zgode na sprzedaz zdjec. Do tego jesli sie okaze ze czyjes zdjecia sprzedaja sie i to dobrze, zaczne placic takiej osobie za sesje(bo wole stale ekipy, doswiadczonych ludzi i stabilne uklady- nie bojmy sie tego slowa). Innymi slowy zainteresowana/y placi mi swoim wizerunkiem za zdjecia. W ten sposob obie strony maja powody do staran, obie strony maja nowe doswiadczenia, nowe zdjecia, szanse na kase(nie ukrywam ze najmniejsza). Kto chetny - zapraszam. Niechetni mnie nie interesuja. Wolny rynek.Chyba tyle.Pozdr.
a ja osobiscie uwazam ze Sebastian napisal cala prawde jak to faktyczni jest... pozdrawiam i slowa uznania :)
ale sie spinacie.co wejdę na forum to afera.a to kogos wkurza niewłasciwe ogłoszenie modelki urazajace profi fotografów trzepiacych kasę na sesjach dla profi modelek.a to ktos jeżdzi po dziewczynach i ma do nich pretensje o fotkopeelowe fotki.potem pretensje do Marcina o lenistwo,pretensje o pozowanie.wizje,projekty,fazy,pomysły,tak ma stać jak jej każe......i tak dookoła Wojtek.a ziemia sie kreci:-)ja tam tez bardzo często popełniam sesje za pozowanie.zdarza się,ze sam zapraszam,zdarza sie,ze ktos sie wprasza...nieraz ja manipuluje,nieraz jestem manipulowany:-)...zawsze od momentu pierwszego kontaktu do pierwszego pstryka mija trochę czasu.dogadac sie mozna,pomysł jakis znależć.jasno ustalić zakres.a potem jesli wszystko jest dogadane to tylko bawic sie w fotografowanie.bez spinania się.strasznie nerwowy naród jestesmy.co fotograf to wiekszy artysta.co laska to wieksza gwiazada...kasa,kasa,kasa...ale to chyba kurde nie to miejsce gdzie sie fachowcowi fotografowie "zaopatrują w modelki" i to chyba nie tutaj Yves Saint Laurent szuka fotografa dla Naomi z Claudią.Albo zaczynamy,albo cos tam juz dłubnelismy/lepiej albo gorzej/ ale zeby az tak zwierać posladki z emocji... ...stary jestem to chyba mogę:-)mam jedną radę dla dziewczyn.zupełnie inaczej traktuję priva"hej.obejrzałam Twoje pf i chciałabym...."niz takie ogólne na forum"szukam fotografa"ale przyznaje rację.marketingowo skuteczne.zawsze sprawdzam kto sie ogłasza:-)
meelesia- no to teraz masz cel.. udowodnic obcym ludziom cos....:|
Teraz to w sumie nie wiem o co się kłócicie, ale ok... Niech Wam będzie.A przede wszystkim to dzięki za szczerość, bo to, jak ktoś już wcześniej powiedział, jest najważniejsze. Ale mimo to i tak się nie "poddam" chociażby po to, żeby pokazać kilku niedowiarkom :))))) że jednak "coś" ze mnie będzie :P:P:P
fk z jednym tylko się nie zgodzę: "Z czasem i doświadczeniem taki fotograf zaczyna miec coraz wieksze
wymagania, chciałby realizowac swoje wizje i wtedy bedzie gadał tak jak
Krisse" mam pewnie z racji wieku doświadczenie większe niż Krzyś (nie mówie że któryś z nas jest lepszym czy gorszym fotografem bo to akurat na pewnym poziomie zaawansowania kwestia gustu) realizuję swoje wizje i ni cholery nie jestem w stanie zachowywać sie jak Krzyś i nie mówie tu o tylko o tym konkretnym wątku i forum. Jak nie interesuje mnie wątek to nie wchodzę. Irytują mnie ulotki z ofertami "towarzyskimi" które codziennie musze wywalac z okna samochodu, ale nie dzwonie pod numer z ulotki zeby sie awanturowac i udzielac rad ze taki sposob marketingu jest irytujacy, nieprofesjonalny i mało skuteczny i wogóle mnie nie interesuje.
Seba, napisałeś coś co jako modelka chcę usłyszeć. Prosto z mostu i kulturalnie - nie że "nie mam czasu, coś mi wypadło, odezwę się jeszcze lub już znalazłem modelkę" - że modelka raczej nie ma co liczyć na współpracę. Mi naprawdę częściej zdarzają się odpowiedzi po japońsku (przyp. Japończyk nie mówi nie bo to wg niego niekulturalne), a potem pretensje że do kolejnego projektu też się zgłaszam...A co do autorki wątku - powodzenia w poszukiwaniach.
wow, topic kobyla, ale przebrnolem, wiec napisze cos od siebie.Uwielbiam sesje "za pozowanie", robie je bardzo chetnie, zawsze i wszedzie jak tylko jest czas i wola wspolpracy. Tu konczy sie optymizmy. Jak przychodzi do konkretow, to slysze czesto "za odwazne", "nie ten klimat", "zrobisz mi jeszcze pare fotek z kolezanka ?". Nie jestem wymagajacy, od "modelki" oczekuje tylko, zeby byla modelką! i zrobila, to co do niej należy - czyli zapozowala do projektu. Jesli natomiast sama proponuje wspólprace, dobrze, zeby chociaz mnie zainspirowala (wow, wielkie slowo, pomysli ktos jeszcze, ze ahtysta jestem ;P). Pracowalem z wieloma modelkami, amatorkami, profesjonalistkami, znaczna czesc z nich znajduje sie w moim portfolio, bo mialy "to cos". Stad tez moje jedno drobne pytanie do autorki watku - co wspolpraca z Toba na zasadzie "tfp" wniesie do mojego portfolio? (bo na razie mnie nie inspirujesz - sorry :/).Jeszcze jedno do autorki topicu, bo wszysy jakosc unikaja odpowiedzi - wg. mnie (przynajmniej do moich zdjec) nie nadajesz sie do modelingu, lecz na pewno zaraz znajdzie sie ktos, kto powie, ze nie mam racji. Zgadzam sie, jesli zainspirujesz jakiegos fotografa, to zaistniejesz jako modelka, ale zdjeciem z imprezy, na dodatek dosc nie wiele pokazujacym, moze byc ciezko :/.
Po lekturze kilku ostatnich postów pozwole sobie odać kilka słów.Krtk2 - mysle, ze przesadzasz troche z oceną postawy Krissa. Jest takie powiedzenie "każda stwora znajdzie swojego amatora", co przekladając na relacje fotograf/modelka oznacza, ze kada zdeklarowana modelka (cokolwiek by to nie znaczyło), znajdzie fotografa który jej zdjecia zrobi.Dla początkujacego fotografa jest często wszystko jedno, kto mu zapozuje a jeżeli jeszcze ma jakis pomysł to juz zupełnie pełnia szczęścia. Z czasem i doświadczeniem taki fotograf zaczyna miec coraz wieksze wymagania, chciałby realizowac swoje wizje i wtedy bedzie gadał tak jak Krisse.Jest teraz moda na asertywnosc - czasami lepiej powiedziec/napisac wprost że modelka nie pasuje/nie ten typ urody/za małe umiejętnosci niż owijac w bawełnę, i np. tłumaczyc nie ma czasu/póżniej/rozchorowałem sie itd. Może to i zaboli, ale... w ostateczności powinno wyjść "kandydatce na modelkę" na dobre