Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
47 wyświetleń
Odpowiedzfotourbanscy: "Nie odpowiedziałaś jedynie na pytanie dlaczego ktoś miałby inwestować w Twoje hobby :) "I to samo w przypadku fotografa, dlaczego modelka miałaby inwestować w jego hobby? Hobby kosztowne, nie ma lekko...
Ja dorzuce jedna jeszcze rzecz...Zeby fotograf zdecydowal sie na TFP , to pomijajac wszystkie ukryte koszta itd itp , to jednak zazwyczaj dana modelka czy model musi mu przypasc do gustu , no chyba ze nie zwraca na to uwagi totalnie i foci jak lepci ;] , to ze ktos sie zglasza do mnie a ja chetnie robie fotki TFP nie znaczy ze kazdemu pierwszemu lepszemu zrobie , jak modelka jest poprostu nudna i malo ciekawa , to nie mam ochoty poswiecac jej czasu. Moze to bolesna prawda heh , ale nie oszukujmy sie , nie kazdy nadaje sie na modelke czy modela , czasem dla fotografa to moze byc strata czasu jak sie umowi z jakas malolata ktora ma fiu bzdziu w glowie , niestety , pozniej zanim drugi raz sie zdecyduje na TFP to sie dobrze zastanowi ;].
eeee... po prostu albo atakujesz za wysoko albo niemasz szczescia albo w twpim miescie sa same pazerne na kase grzbiety z wybujalym ego... sprawa wyglada tak, albo jest poczatkujacy fotograf, tacy dziela sie na beztalecia albo utalentowanych z brakiem doswiadczenia i tacy z przyjemnoscia przygarna modelke na zasadzie tfp... sa tez fotografowie (fotografikow tu prawieniema) ktorzy juz wyrobili pewien poziom i co najwazniejsze (to jest wazna kwestia)- do swoich potrzeb maja kilka sprawdzonych modelek dlateego jak maja jakis pomysl to donich dzwonia i maja sesje... tacy maja ogolnie czas zajety i zeby chcialo im sie ruszyc dupska musza miec motywacje w postaci pieniedzy...czesto jezeli modelka im niepasuje to tez mowia ze tylko za kase by je ladnie splawic (czesty proceder)... zwruc uwage ze tylko kilka modelek ma jakas namiastke pomysu reszta chce- miec swietne zdjecia technicznie i z pomyslem one neajwyzej sie pomaluja i przyniosa kiecke... jak sie pytamy (ja i inni kumple) czy ma jakis pomysl/wizje to albo nieodpowiada albo pisze-nie... sori ale pomysly niepojawiaja sie na rzadanie a co gorsze cala organizacja spada na fotografa... ps. sluchaj mazurowicza dobrze gada... choc akurat uwazam ze ty jestes ciekawa:>ps2. nieno chodzi tu o amatorska fotografie, fotograf ktory zaczyna musi sie liczyc z inwestowaniem i niechodzi o kase tylko o czas i wysilek bo potem trzeba siedziec i obrabiac te foty,.. niepieprzcie glupot ale mozna zrobic sesje np w parku czy na jakichs lonkach za ok 10zl(cena ew paliwa)...
"Natomiast wracając do postawionego przez Ciebie na początku pytania: " A więc odpowiedźcie mi czy już bez użycia pieniążków nie ma szans na poszerzenie portfolia?"...Odpowiedź brzmi - na poszerzenie tak, na wzbogacenie, nie :)"Hmm.. Ciekawe. Czy to znaczy, że ci którzy robią TFP, nie mają pomysłów.. nie są artystami.. nie są warci uwagi.. nie liczą się i nie wniosą nic nowego do pf modelki? Jak zauważyłam, prace takich "amatorów" są o wiele bardziej pomysłowe i różnorodne niż tych wspaniałych profesjonalistów, których zdjęcia nie wzbudzają właściwie żadnych emocji i różnią się najczęściej tylko ubiorem modelki. No ale u amatorów nie masz szans na wzbogacenie portfolia.. Bo mają same pomysły, a sprzętu nie.. Ach, przykre.
Też ostatnio postawiłam sobie to pytanie. I doszłam do wniosku, że można zapłacić jakiemuś zdolnemu fotografowi do 50 zł za zdjęcia - nie ma sprawy, bo wiem że fotografia nie jest tanim hobby. Ale są osoby, które chcą szkolić swój warsztat (podobnie jak ja) i nie mają komu tych zdjęć robić - wtedy zdjęcia za pozowanie są pożądane. Praktycznie ja mogłabym sama zrobić sobie make-up, więc wydatek z głowy. Dostałam propozycje płatnej sesji za sumę na którą mnie poprostu nie stać. Uczę się - podobnie jak założycielka tematu - a fotomodeling traktuję jako wypełnianie sobie czasu. Może ciekawą twarzą nie jestem, ale znam osoby, które się na tym portalu wybiły, więc dlaczego nie? :]Miłego dnia!
Ja uważam,że idea zdjęć z pozowanie jest szczytna ale nie zawsze wykonalna. Tak jak powiedział kolega kilka postów wyżej wkład fotografa jest jednak większy, sprzęt kosztuje kupę kasy i z dnia na dzień traci na wartości... pytanie czy fotomodelka może istnieć bez fotografa, a fotograf bez modelki? Zawsze można fotografować naturę... ;)
elyssa - wpis w profilowym świadczy o sporym poczuciu humoru, więc nie powinnaś mieć kłopotów z rozróżnieniem ogólnej natury cytowanego przez Ciebie zdania :)
sprzęt kosztuje kupę kasy i z dnia na dzień traci na wartości... uroda przemija równierz z dnia na dzień. i co gorsze nie da się jej kupić, ani też odkupić jak przeminie ( a sprzęt mozna ;)
"pytanie czy fotomodelka może istnieć bez fotografa, a fotograf bez modelki? Zawsze można fotografować naturę... ;)"Jak najbardziej. Szczególnie, kiedy modelka jest też fotografem :>
Jeśli traktujesz to jako hobby i to w dodatku takie na które nie chcesz wydawać pieniędzy, to po prostu musisz znaleźć kogoś z aparatem, który również będzie hobbystą i bedziecie razem tworzyć!!! Btw, hobby jest w zasadzie zawsze kosztowne!!!!!