Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
14 wyświetleń
Odpowiedzaaa to sorry, zle zrozumialem ;Djak mi sie modelka nie podoba a pisze do mnie to tylko za kase ;) bo nie widze innego sensu. a jak mi sie bardzo to robie za darmo :)
Jesli chodzi o okolicznosciowa(skoro pisalas o komunii) to sie tak wlasnie zaczyna-porobi sie troche za darmo,potem jak sie ma juz co pokazac to sie zaczyna brac.Zauwazylem ze np w branzy slubnej najlepsi wcale nie sa fotografami z wyksztalcenia.A jesli chodzi o modelki to tu mozna poszalec z pomyslami i robic cos dla siebie.Wazne by nie pozostac na poziomie na ktorym jestes, skoro i tak Ci za niego placa;)A podobno LaChapelle tez byl strasznie zdziwiony jak mu chcieli za zdjecia zaplacic;)
Ja mam zaczynam mieć podobny problem teraz. Moje fotki są takie że nie mam prawa za nie brać kasy ale cóż znajomi pytają się za ile sfocę to czy tamto i jak mówię ze za darmo to się dziwią. Jeden mi powiedział że za darmo to nawet w mordę nie można teraz dostać więc mówię jakąś symboliczną kwotę (bardzo symboliczną) ale jakoś się głupio czuje z tym.
Pozdrawiam:)
hmmm ja bardzo krotko robie zdjecia ale ludzie proponowali mi juz za nie pieniadze- doszedlem jednak do wniosku ze za cos co przynajmniej w moim odbiorze nie jest w pelni profesjonalne i takie jakie chce zeby kiedys bylo to nie bede bral za to pieniedzy... przede wszystkim chce nauczyc sie wszystkiego chce robic jak najwiecej zdjec jak najwiekszej ilosci ludzi chce skonczyc szkole ktora wlasnie bede zaczynal(profil fotograficzny) i dopiero kiedy bede mogl powiedziec- tak jestem dobry, robie dobre zdjecia, jestem z nich zadowolony wtedy zaczne brac za to pieniazki... mysle ze to totalnie indywidualna kwestia nie tylko ze wzgledu na to ze moze umiemy wiecej niz totalni laicy ale tez ze wzgledu na to czy nie poczulabys sie oszukana dostajac od kogos zdjecia ktore wg Ciebie sa takie sobie, niedopracowane itp. odrebna kwestia wydaje mi sie sytuacja w ktorej trzeba zaplacic modelce, modelowi wtedy to gdy w jakis sposob wykorzystujesz swoj pomysl wtedy uwazam ze lepiej zaplacic troszeczke wiecej i miec fotografie na wylacznosc niz oszczedzic kilka zlotych praktycznie rzecz biorac oddac swoj pomysl i jeszcze za to doplacic(teraz stanolem przed takim wyborem) ps.modelki szukam:D hehe wracajac do tematu to sumujac jesli uwazasz ze jestes na tyle dobra by nie zawiesc czyichs oczekiwan to powinnas brac za to pieniadze ale mysle ze jesli nie jestes tego pewna to moze lepiej poczekac niz wypalic zbyt wczesnie, jesli ktos chce od Ciebie pieniadze za pozowanie to rob zdjecia na wylacznosc... takie jest moje zdanie na ten temat.pozdrawiam serdecznie.
jeszcze poćwiczę, od czego się ma znajomych :D
Jak chcą płacić to bierz. Jak Ci się modelka/model podoba to 30zł, jak się nie podoba to 50 :D Robienie TFP jest fajne, ale fajnie jest też móc uzbierać sobie zdjęciami na sprzęt, szczególnie jeżeli się nie pracuje...albo np. jeżeli jeszcze jest się uczniem.
O tym samym pomyślałam hehe :)ale dyskusja się zrobiła lol :D
no coz ja pracuje i sie ucze kokosow nie zarabiam ale sianka za zdjecia tez nie biore, to tak jakby wsadzic do taksowki goscia bez prawa jazdy mowiac bardziej obrazowo...
bardzo bym chciała coś z tego mieć, bo nie mogę podjąć pracy w wakacje przez zajęcia do matury i prawko ( apropo samochodów xD )
Wiecie jednak aparaty, obiektywy, lampy kosztują więc można brać pieniądze nie za zdjęcia ale za zwrot poniesionych kosztów w sprzęt i wtedy nie będzie problemu takiego jak z tym taksówkarzem bez prawa jazdy:P No i można inwestować w następny sprzęt i zdjęcia po jakimś czasie po nabraniu odpowiedniego doświadczenia stają się takie że można za nie brać kasę:)
Mnie ogólnie marzy się to żeby zarabiać na zdjęciach...czy może być coś milszego niż zarabianie na swojej pasji?? chyba nie:D
Pozdrawiam