Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
19 wyświetleń
Może Aquapac?
heh u mnie wszystkie przyciski zaczęły zdjęcia robić, po wyschnięciu przestał działać wyświetlacz a po następnych kilku dniach wszystko wróciło do normy poza tym że się spust zacina i przestaje działać:) teraz i tak już cyfrą nie robię więc aparat leży i czeka grzecznie na naprawę:)
wszystko raczej zależy od szczelności body, z niektórymi można poszaleć z innymi mniej wg mnie;)
eee kiedyś robiłem koncert w wielkiej ulewie :) mini dżojstick mi zaczął działać w odwrotną stronę :D
najważniejsze żebyś dobrze spust aparatu zabezpieczył w moim D80 tamtędy właśnie woda się dostała zależy oczywiście jeszcze jakiego obiektywu używasz
są takie worki przykręcane do obiektywu ;) z rękawami :) imo zwykła folia śniadaniowa obleci, dobrze obkręcić i już ;)
są specjalne przezroczyste torby na sprzęt w sklepach dla żeglarzy. osobiście fociłem w deszczu sprzętem ledwo nakrytym reklamówką i nic złego się nie stało. może L-ki są wodoodporne ;-) w sumie powinien wystarczyć duży parasol.pozdrawiam
ja robiłem i powiem, że trudno jest:) zależy jeszcze od tego czy wiatr jest mocny. jeśli jest - to lipa największa:D body jeśli masz nieuszczelniane warto zabezpieczyć jakąś folią - są specjalne obudowy foliowe w sklepach, ale można samemu taką wykonać. najważniejsze wg mnie jest zabezpieczenie obiektywu i wizjera, żeby krople tam nie padały , czyli np. założenie tulipana, odpowiednio powiększonego
aparat do woreczka tak coby obiektyw wystawał i dasz radę, podobno są jakieś specjalnie cosie w sprzedaży ale ja nie spotkałem
Robił ktoś? Jak zabezpieczyć body? Parasolka nad głową wystarczy? Jakie są Wasze doświadczenia?