Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
48 wyświetleń
Ja też jestem za backstage'em - po takich zdjęciach widać ile PS'a jest na poźniejszych, obrobionych zdjęciach :D Żartuję...Myślę, że to czy modelka ma jakąkolwiek mimikę to widać już na zdjęciach, które ma. Więc następny fotograf będzie mógł po obejrzeniu zdjęć ocenić czy sie nada czy nie.
Ja nie mówiłam, że duże musi być sztuczne :) Ja tylko mówiłam, że niektórzy fotografowie maja tylko takie modelki na swoich zdjęciach, bo akurat takie mają preferencje co do wyglądu :)
tak jeszcze dodam szybko, nim ktoś na mnie nakrzyczy. A jeśli modelka z daleka i ciężko z nią najpierw na kawę wyskoczyć, to przydają się bekstejdże ;) osobiście uwielbiam, nigdzie tak pięknie nie widać dziewczyny w akcji.
Miseczka podwójne D niewątpliwie jest sztuczna, ale to co w miseczce tez może być naturalne :D
ale wiecie, że to kolejna dyskusja, która niczego nie wniesie? Nadal będzie grupa dziewcząt zmanierowanych plastikiem, grupa sztywnych piękności etc. Ktoś tam wcześniej napisał, że fotograf może odmówić sesji. Takie rzeczy wychodzą w praniu, kiedy już fotografowi podnosi się ciśnienie. I właśnie dlatego uważam, że bardzo dobre są wcześniejsze spotkania, można ocenić mimikę, jak dziewczyna gestukuluje, siada, chodzi- to pomaga.A zresztą, każdy ma swoje metody, prawda?
To tak samo jak modelka wpisuje w profilu Bóg wie jakie doświadczenie, bo miała kilka sesji za sobą (a jeszcze gorzej jak nie), a modelingowo nic sobą nie reprezentuje. To dotyczy również fotografów "pstrykających fotki".
Ja za Witaminą. Wg mnie każdy fotograf ma swoje upodobania i chyba wg nich dobiera sobie modeliny do zdjęć. Niektórych kręcą wyłącznie wypacykowane modelki z miseczką podwójne D, a innych zachwycają te naturalne o dziewczęcym uroku. Każdy ma swój gust :) Ale faktycznie dużo jest modelek na tym portalu, które mają 50 zdjęć i na każdym ta sama mina. Ale zauważcie, że mało który fotograf im to pisze w komentarzu :) Więc żyją takie w niewiedzy i wciąż wszystkie zdjęcia mają na jedno kopyto :) Ale kim ja jestem by osądzać...O gustach się nie dyskutuje :) Buziole
Co do pokory to sie zgadzam że modelka powinna ją mieć...Oraz stosowac sie również do wskazówek fotografa nie robic fochów i mysleć" Co on odemnie chce przecież jestem super...."To jest tak zwana narcyzowatość...I masz racje trzeba duzo ćwiczyć przed lustrem sama zauważyłam że daje to duże efekty..;)
Jak kto rozumie te słowa, to kwestia indywidualna. Ja wyciągnęłam takie wnioski, następnym razem może opublikujemy sobie zdjęcia żeby tego typu nie domówień i późniejszych wyrzutów nie było ;)
A co ma Vouge do rochylonych ust, sztucznych orgazmow i kretynskiego wypinania?:) Mysle, ze Panoko mowil raczej o pozach plejbojowych tudziez cekaemowych;]