Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
74 wyświetlenia
OdpowiedzFaktycznie przy takim odzewie nie jedno marzenie możemy spełnić....:)
a poważnie.jesli okaże się,ze nazbieraliśmy rzeczywiście troszke więcej kasy niz potrzeba to kupimy jeszcze jakąś małpke dla innego dzieciaka czy kaska przepadnie w czeluściach fundacji?czy musimy wydać wszystkie zebrane pieniądze na to jedno marzenie?
Nadzieja, nadzieją, ale trzeba też działać kochane misiaczki :-)
poszła drobna cegiełka, ale z konta mojej mamy, ja swojego jeszcze nie mam:))) Pozdrowionka wszystkim!
lampa:D
Damy radę, napewno się uda. :)
Zdecydowanie kit. A co do PS'a to mam mieszane uczucia czy nie szkoda kasy. Chyba lepjej karty, statyw,torbe moze na 2-gi obiektyw starczy o innej rozpietosci itp. Do rawow sa softy z C i to w/g mnie wystarczy.
z punktu widzenia fotografa to oczywiscie lampa (wbudowanej nie uzywam)ale moze spojrzec z punktu widzenia Ani?Ania zaczyna przygode z fotografia dopiero i moze po prostu kupic cos wiekszego, niekoniecznie canona, np sigme 24-70 f2.8 dla poczatkujacego fotografa liczy sie szklo z przyblizeniem, z duzym ZOOMEM:) do tego lampe, jesli wystarczy Ja bym kupil wlasnie cos takiego, albo szklo z jeszcze wiekszym zakresem ogniskowych np sigme 18-125 tyle ze ciemne co dla naszej fotografki napewno nie zrobi roznicy:) do tego lampe , bo lampa pozniej sie przyda a szklo pojdzie w odstawke jak zacznie byc za malo wystarczalne
słuszna uwaga. pozostańmy przy tym co możemy realnie zrobić. Jeśłi któryś fotograf zaproponuje dla Ani taki dodatkowy upominek to ja nie widze przeszkód aby go dołączyć do prezentu. Ale poki co skupmy sie na realizacji konkretnego marzenia. mierzmy siły na zamiary. nie wiem ile uda sie nam realnie zebrać pieniążków wiec trzymajmy sie jednego konkretnego celu,odniose sie do uwagi odnośnie wyboru tego a nie innego marzenia. tak. też przeglądałem marzenia innych dzieciaków. tych młodszych . od tego zacząłem. ale tam są albo delfiny albo laptopy . pierwszego chyba nie ogarniemy bo taki wyjazd kosztuje sporo tym bardziej że z dzieckiem musi pojechać mama albo tata natomiast co do laptopa osobiście mam mieszane uczucia. jednak aparat fotograficzny jest blizszy temu czym tu sie zajmujemy a i doradzić potem nam bedzie Ani łatwiej. Oczywiście klamka nie zapadła jeszcze i do wieczora czekam na Wasze uwagi. Potem zmiana marzenia bedzie już niemożliwa bo czas na dyskusje minie i zaczynamy realnie działać
nena. tu jest conamniej kilkuset aktywnych uczestników forum którzy dali sie poznac w dyskusjach wszelakich. nie wierzę żeby nie wsparli pomysłu. nawet małe kwoty x ta ilość uczestników maxmodels= spełnienie marzenia Ani