Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
74 wyświetlenia
OdpowiedzGłosuję na tele. Właściwie przydatność obu zależy, od tego co Ania bardziej chciałaby fotografować.
No to jak się wstrzymywać nie można, to zagłosuję na tele. Moim skromnym zdaniem da Ani troszkę więcej niż lampa... W aparacie coś tam błyska, a ogniskowej czasami może zabraknąć... To tyle o tele ode mnie :P
Kochani. Nadzeszedł ten dzień. Ruszamy ze zbiórką pieniążków na spełnienia marzenia. http://www.mammarzenie.org/wroclaw/dziecko/3088_ania.htmlUWAGA. prosze o uważne przeczytanie i zastosowanie sie:Wpłacamy na konto. Fundacja Mam Marzenie ul. Św. Krzyża 7 31-028 Krakowbank ING BPnr konta: 26 1050 1445 1000 0022 7647 0461BARDZO WAŻNE tytuł przelewu w/g schematu:Ania Majewska/Wroclaw/nick z maxmodelsUwagi końcowe:1. musi byc taki tytyuł i pilnujcie tego. to ważne2. jęśli ktoś nie poda swojego nick to poprostu wpłata bedzie od Anonimowego darczyńcy. ale koniecznie w tytule przelewu musi być przynajmniej: Ania MAjewska/Wroclaw3. Były pytania o chorobę Ani. Tak Ania jest poważnie chora. ale z wielu względów umieszczanie info o chorobie na forum publicznym uważam za niestosowne. Jestem w posiadaniu informacji o chorobie Ani i zainteresowanym mogę przesłać ale tylko na PRIV. 4. Nie wiem czy chcecie czy nie, ale możemy tu zrobić liste wpłacających /bez podawania sum/ tylko wtedy poprosze na priv o info od osób które dokonały wpłaty.5. Jeśłi ktoś ma jakiekolwiek pytania prosze je kierowac do mnie , albo na mail Pani Ewy /opiekunki marzenia/ ewanies@poczta.fm6. postaram sie co kilka dni podawać aktualną kwotę jaką zebraliśmy. Pieniążki zbieramy do końca listopada.Wierzę, że Nam sie uda. Pomożecie?
Szkoda, naprawdę szkoda, że tak mały odzew jest ze strony użytkowników tej witryny... :(
Czas ucieka... UP
Z racji, że maxmodels nie posiada oficjalnej siedziby, gdzie mogłabym wysłać podziękowania, jak doradził mi Pan Krzysztof, założyłam swój profil. Myślę, że powiedzenie "dziękuję, będę robiła zdjęcia, cześć", jest dosyć bezsensownym podziękowaniem. Zastanawiałam się przez chwilę jak ja podeszłabym do takiej sprawy jak moja. Loguję się, na forum jest informacja o zbiórce pieniędzy... i tak naprawdę to wszystkie informacje na mój temat to krótkie sprawozdanie na stronie fundacji. A jednak znalazł się ktoś, kto założył ten wątek jak i inni ludzie, którzy się nad nim zastanowili i postanowili przyczynić się do realizacji mojego marzenia. Zdaję sobie sprawę, że nie było to parę osób, bo aparat to dosyć droga inwestycja, między innymi dlatego poprosiłam o niego fundację. I mimo, że codziennie mówi się o takich akcjach jak ta, dopiero, kiedy dotyczy to mnie, zdałam sobie sprawę, jak ciężką pracę podejmują wolontariusze. Bo myślę, że mogę tak nazwać wszystkie pomagające osoby. Bezinteresowne Anioły. Dzisiejszy dzień od rana był piękny i przeczuwałam, że będzie wyjątkowy, kiedy mama poprosiła mnie, żebym po 13 była w domu. Jak prosiła, tak i zrobiłam. I wcale nie żałuję. Mniej więcej parę minut po 14 do moich drzwi zapukała Pni Ewa z Panem Krzysztofem (przedstawicielem maxmodels). Dostałam do rąk cieżki plecach przozdobiony czerwoną kokardką i kiedy usiedliśmy, razem z fotografem zaczęłam omawiać jego zawartość. Był tam Canon Eos 500d razem z lampą, trzema książkami na temat fotografowania, wszystkimi akcesoriami itp. Czułam się dosyć niepewnie trzymając w rękach mój śliczny, czarny, profesjonalny aparat, wydawało mi się to całkiem nierealne. Aż do momentu ,kiedy, po zapoznaniu z podstawową obsługą, Pan Krzysztof poprosił mnie, żebym zaczęła robić zdjęcia. Wtedy czułam, że czeka mnie ciekawa zima, ciekawa przyszłość. Poprosiłam fundację o aparat, bo chciałam mieć dla siebie wszystki ciekawe sytuacje, miejsca i oryginalnych ludzi, których widuję. Często zdażało mi się siadać na ławce w centrum miasta i fotografować co mi się tylko podobało (oczywiście aparatem z telefonu). Postanowiłam zagłębić się w fotografii, w związku z tym chciałam mieć lustrzankę. Nie byłam w stanie pozwolić sobie na jej zakup, więc, z racji na to, że jestem nieuleczalnie chora, zwróciłam się do fundacji. I od pierwszej wizyty Ewy w moim domu czułam, że postąpiłam słusznie. Oczekiwałam cierpliwie, aż do dzisiaj. Mamy niedzielę, za 4 dni Wigilia, chyba nie mogłam dostać lepszej niespodzianki. (moja siostra, jak widzę, jest zadowolona z gry The Sims 3- dziękuję w jej imieniu).Pan K. przekazał mi wiele przydatnych informacji, między innymi o tym, że nie powinnam kierować lampy bezpośrednio na osobę, którą fotografuję. Przyznaję, że sama bym na to nie wpadła:) To bardzo miłe, że miał ochotę przyjechać, powiedzieć mi parę słów na temat tego, co trzymałam w rękach i dać kilka trafnych wskazówek. Przemiły z niego człowiek, pełen entuzjazmu i pasji do fotografii:) i przede wszystkim trochę wiedzy praktycznej pomaga pozbyć się tremy początkującego amatora.Tytułem końca chcę życzyć wszystkim spokojnych świąt i podziękować za to, że moje będę magiczne. Ania M.
nie żebym namawiał do zakupu czegokolwiek konkretnego ale jak długo pracowałeś na sofcie canonowskim do RAW. ? już pominę jakość wołania RAW bo w przypadku początującej osoby to może nie jest istotne. ale fun z tej zabawy w/g mnie zaczyna sie dopiero własnie od PSelements a tenże fun jest istotny jak najbardziej
mam taką nadzieję :)...
dokładnie. Widzę optymizm w narodzie nie ginie ale załóżmy sytuację że zbierzemy wiecej niz kosztuje aparat. w tym wypadku każda zlotóweczka nadwyżki na marzeniu Ani zostanie wydana na akcesoria. karta, jakaś torba, filtr. Poki co brakuje nawet na aparat wiec problem nadwyżek nie istnieje ale jeśłi bedą to my tu decydujemy na co wydamy pieniążka a nie fundacja. Fundacja koordynuje działania i pilnuje uzbieranych złotóweczek ale decyzję o zakupach podejmujemy my. Dokładna suma wieczorem ale na teraz wiem że brakuje nawet na aparat nie mówiąc już o akcesoriach
moje zdanie takie:500D + kit, bo 50 obojetnie czy 1,4 czy 1,8 (nasza marzycielka i tak nie rozrozni na razie)elements tez bez sensu, watpie by dziewcze robilo RAW, najpierw bedzie sie cieszyc pstrylkajac co popadnie przez najblizsze pol roku:)moim zdaniem bardziej sie ucieszy z karty, statywu, torby lub plecaka, filtr od poczatku na szkielko zanim porysuje:)a soft dolaczony do canona wystarczy, zanim przestanie Jej wystarczac nauczy sie robic RAW i sciagnie sobie GIMPA oraz inny soft i takze do wolania RAWwiec skracajac...kit 500D plus karta, a najlepiej dwie, zapasowa bateria lub grip jakies nosidlo i obowiazkowo filterek na szkielko zeby nie porysowala od razu