Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
38 wyświetleń
OdpowiedzDla mnie studio PEŁNA PROFESKA zawsze jakiś szczur przemknąc może wnieśc trochę życia w zachowania sztucznej modelki , trochę kredy można zerwać z rury OGÓLNIE FOKI KWICZĄ JESTEM ZA !! 3MAM kciuki
idąc tym torem... wynika z tego, że ja posiadam aż 3 studia.Jedno największe składające się z kilku pomieszczeń, roboczo nazywane piwnicą połączoną z garażem, drugie- które rodzina kolokwialnie nazywa strychem no i trzecie - kiedyś ktoś je nazywał kurnikiem, dziś, zwyczajnie - miejscem pod schodami. :D
Andrzeju, szczerze Ci zazdroszcze, wielosc faktur, poziomów i pionow... wiesz ile kosztowało by zbudowanie takiej scenografii?
Jak będzie ciacho to ja wpadam :)
Zdjęcia robić można wszędzie, ważny jest efekt!!
A mnie się bardzo podoba ta piwniczka! Ma genialny klimacik, taki surowy, ja osobiście lubię tak surowo! Ale widzisz, trafiła Ci się prawdziwa Dama ;)
ja na takie studio bym sie zgodził. ;]
Piła VII
hmm no ja tez bym sie moze na pierwszy rzut oka przestraszyla...ale za to pajakow nie widac:D
przecież jak masz lampy, itp to ja nie rozumiem co za problem. efekt będzie taki sam jak i w 'prawdziwym studio' aczkolwiek osobiście to ja bym wolała właśnie w domu.