Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
11 wyświetleń
OdpowiedzWiem że może źle trafiłem z kategorią ale nie wiedziałem gdzie wkleić taki wątek. Wiem również że niewielu fotografów lubi zdradzać tajniki swojej fotografi ale czasami nie łatwo dojść samemu do wyższego standardu pracy. :Dtak więc jestem ciekaw waszych pomysłów na rozmieszczenie lamp w studiu i ich efekty.
raczej nie ma na to reguły..
Każdy ma różne (inne) oświetlenie, inne właściwości fizyczne studia, inne szkła. Mało Ci dadzą takie wskazówki bo nie będą miały odniesienia do Twojego sprzętu.rzuć okiem: http://tinyurl.com/76elze
wszystko zalezy na co swiecisz, czym swiecisz, jakie duze masz studio i co chcesz osiagnac... pzdr
najprościej zacząć od softboxa z jednego boku plus drugi lub blenda z drugiego. to taka podstawa podstaw. potem można popatrzeć co zrobić z tłem, do typowych portretów można ustawić softbox z przodu lekko od dołu, drugi z góry. potem dokupić jakieś filtry kolorowe może, filtr typu "plaster miodu" do precyzyjnego doświetlania i fajnych efektów ... kombinacji są tysiące :)
focić,focić,focić...i mysleć:-)ewentualnie może to?http://fotografia.edu.pl/stud/index.htmlhttp://www.mateuszjerzyk.com/kurs/http://ligocki.wordpress.com/2009/01/03/warsztatyewentualnie gratis:http://www.fotosite.pl/artykuly/fotografia/portret.htmli focic,focic,focić...
Nie tylko kazdy świeci inaczej, ale nawet jeden świeci róznie w zalezności co chce uzyskać. Ja np. raz sobie poswiecę tak, innym razem inaczej, a jeszcze innym swiecę oczami :D
polecam youtube ;)napradę fajne rzeczy można znaleźćl.
Oświetlenie w studio jest narzędziem a nie celem samym w sobie. Nie zastanawiaj się więc jak je ustawić tylko jak je wykorzystać, co chcesz osiągnąć. Technikalia, obsługę lamp można opanować w godzinę ale co dalej z tym fantem zrobić...Mistrzowie kreatywnego światła w portrecie nie żyją od kilkuset lat ale można bez ograniczeń kontemplować reprodukcje ich prac. Polecam codziennie przed snem pogapić się przez 15 minut na obrazy Rembrandta i Caravaggio a po jakimś czasie oświetlenie w studio ustawi się "samo".
A ja polecam światło zarowe, nie żadne błyski. Wyłącznie na żarowym można opanować świadome operowanie oświetleniem, bo nie ma pilota, ale widzisz dokładnie to, co ustawisz. Błysk, zadnego systemu nie da dokładnie tego.Moze to i droższe w eksploatacji, ale na poczatek niezastąpione. A samo ustawienie? nie ma reguły. Zależy co chcesz osiagnąć i jakimi warunkami dysponujesz.