Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
78 wyświetleń
OdpowiedzJa bym się bardziej niż ataku osiłka, obawiał np. pozwu od modelki której akty umieściłbym na stronce bez jej pisemnej zgody ;) Po znajomości to można koleżance piwo postawić na imprezie a nie sesje robić :)
grendel:" Przemek: Jak masz umowę z pełnoletnią modelką, to cię chłopak z pretensjami może pocałować w wentyl."Tylko zanim taki chłopak, to zrozumie będziesz potrzebował pomocy chirurga, mimo posiadania umowy... I o to chodziło.
Przemek: Jak masz umowę z pełnoletnią modelką, to cię chłopak z pretensjami może pocałować w wentyl.A historia o której mówiłem polegała na tym że fotograf wykosztował się na studio, zrobił "modelce" sesję, jeszcze jej nawet odbitki fajne porobił, ale umowy nie podpisali, bo "przecież się znamy, wszystko między przyjaciółmi, prawda?". No i niestety - szybko okazało się że wtopił kasę i miał sporo nieprzyjemności, bo panienka szybko wykorzystała fakt że umowy nie było i zmusiła go do usunięcia zdjęć z portfolio, a jegomość z "załącznikiem" był niemiłym dodatkiem do i tak nieprzyjemnej sytuacji.
haha no kij bejsbolowy to spoko :D ale widzę, że w wikipedii to nawet potoczne słownictwo dodają:)aaa widze, że to nonsopedia:D to wszystko wyjaśnia
Ależ oczywiście, że jest coś takiego jak bejzbol : )))http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Kij_bejsbolowy
po 1 nie ma czegoś takiego jak "bejzbol" :) po drugie morda nie szklanka :D :) trzeba było za młodu trenować jakieś sztuki walki a nie potem obawiać się o swój tyłek:) a co jak co to takie ludzkie zachowanie jest poniżej krytyki :)
grendel:"Historie o tym jak nowy chłopak modelki z bejzbolem przychodził aby
wymusić na fotografie zdjęcie ze stronki roznegliżowanych zdjęć swojej
kobiety to już słyszałem (stąd moja zasada że fotografuję tylko
pełnoletnie i tylko po podpisaniu przy świadkach umowy o udzieleniu
praw do wykorzystania wizerunku)"A co ci ta umowa i pełnoletność pomoże jak przyjdzie chłopak z bejzbolem?
hehe.... no ładnie... Historie o tym jak nowy chłopak modelki z bejzbolem przychodził aby wymusić na fotografie zdjęcie ze stronki roznegliżowanych zdjęć swojej kobiety to już słyszałem (stąd moja zasada że fotografuję tylko pełnoletnie i tylko po podpisaniu przy świadkach umowy o udzieleniu praw do wykorzystania wizerunku), ale żeby dorabiać sobie szantażowaniem fotografa? Ciekawe...
Czas zanotowałem, na razie cisza, a co do detektywa, to musiała być ściema, chyba że jak Dr Jekyll mam drugie ja... :-D
Jeśli to tylko kwestia jakiejś głupiej gierki od strony bliskich modelki, to się uspokoi.
Jeśli jest jednak tak jak twierdzisz, czyli że to jakiś prywatny detektyw, to jego zdjęcia plus jakieś niestworzone hstorie modelki mogą Ci nieźle zaszkodzić. Wiesz o jaką modelkę chodziło? Rozmawiałeś z nią o tej sytuacji? I czy masz jakieś potwierdzenie, że to tylko jakiaś chora historia a nie rzeczywistość (mam na myśli np. odnotowanie kiedy dzwonił jegomość, czy ktoś słyszał tą rozmowę itp.)
Zacznij patrzeć w ten sposób . Najwyżej zabierzesz sobie niepotrzebnie czas.
Powodzenia!