Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
30 wyświetleń
Odpowiedzkurde no, często tak jest . mogli by przynajmniej odpisać " NIE " -,-' irytujące to, niby większość dorosła , a zachowują się jak dzieciaczki .
defekt: nie jestem jakaś tam dobra;( ale wymiary mam niedobre, wszyscy chcą focić długonogie kościste dziewczyny. Ale nie w tym rzecz tutaj. No niech sobie focą jak chcą, ale jeśli się dobry fotograf ogłasza na forum że przyjmie zlecenia na sesje, płatne, to chyba każdy może się zgłosić albo przynajmniej zapytać? Tymczasem brak odpowiedzi jest bardzo wymowny, nie lubię takiego lekceważenia:(
To pisz do mnie potem na pocieszenie... ja Ci zawsze odpowiem ;)
w kwestii formalnej. Czy jest gdzieś Biała Lista rzetelnych i wywiązujących sie z zobowiązań. wpisac sie chciałem ;)
tt sam się chciałeś zgłosić ?:p
Modelki nie są wcale lepsze. Dziewczyna chciała tfp, ale byłaby to powtórka zdjęć, które już robiłam. Więc napisałam jej, że albo odpłatnie albo niech zarzuci innym pomysłem i będzie tfp. A ta odpisała, że dzięki ona chce tfp i ona ma głowę pełną pomysłów, no to ja na to, że w takim razie słucham jakie to pomysły, może coś podpasuje i mi jej i coś tfp stworzymy - bez odpowiedzi. Mniemam, że pomysłów jednak nie miała. Inna pisze jakbyśmy się w ogóle znały "Gabi, zrób mi zdjęcia" O.O no dobrze, ale jakiś pomysł coś proponujesz? Nie, Ty coś wymyśl. Ja mówię, że skoro nie ma pomysłu na siebie nawet to sesja będzie raczej niemożliwa do zrobienia. A ona na to czy mam studio. Odpisałam, że mam. Odzewu dalszego brak. I co to ma być :(
Ale z drugiej strony patrząc - jeśli do mnie pisze "niunia" z drugiego końca Polski i ma w opisie np "sesje tylko w Krakowie......., Rzeszowie....czy Wrocławiu" a treść wiadomości to "może coś razem?" to odpisujecie na takie wiadomości? Bo ja nie. Choćby dla faktu aby uświadomiła sobie, że takie bezsensy są tutaj ignorowane i następnym razem niech pomyśli zanim cokolwiek naskrobie
Patrycja - nie śmiał bym zawracać głowy innym. Chcesz coś zobić dobrze? Zrób sam ;)
raz mi wpadła w ręce fajna książka psychologiczna. Autor pisał o aktorach, którzy chodzą na castingi. Po iluś tam castingach, na których nikt ich nie wybiera, oczywiście nie dając im znać, dochodzą do wniosku, że się do niczego nie nadają. Szukać dalej, nie poddawać się. Pracować tylko z tymi, którzy naprawdę chcą. Jak ktoś czuje potrzebę, ma misję, zrobi wszystko, żeby celu dopiąć.
a jednozdaniowe zapytania od fotografówmoże tfp robisz ?