Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
343 wyświetlenia
OdpowiedzMoje drogie - mam problem.Powiedzcie mi, jak kleić sztuczne rzęsy w pasku, żeby nie sklejały się z dolnymi rzęsami?Ostatnio dopada mnie dosłownie histeria!Dodatkowo dziewczyny płaczą przy zakładaniu sztucznych rzęs rozmazując sobie makijaż.Jaką kolejność obieracie przy malowaniu z zakładaniem sztucznych rzęs? Bo ja już ostatnio stwierdziłam, że rzęsy w paskach będę zakładała na początku a dopiero potem cienie - dziewczyny się wypłaczą na początku i nie rozmażą sobie makijażu :Paaaa - używam kleju DUO i generalnie jestem z niego zadowolona.
hej, jeśli najpierw założysz rzęsy a potem zaczniesz malować to rzęski będą obsypane :)
Moje modelki nie płaczą przy zakładaniu rzęs. Nie znam tego kleju, ale może jednak z nim jest coś nie tak? Dlaczego jesteś z niego zadowolona?Kiedyś założyłam rzęsy, a potem chciałam tylko nieco zmienić makijaż oka. Efekt kiepski, nie wypracujesz cienia jak należy.
hm.. dramatycznie brzmi Twój wpis - co znaczy że dopadła Cię histeria? :)) Z tego co piszesz wynika, że coś robisz nieprawidłowo. Po prostu ćwicz, bo trudo tu opisać jak to zrobić dobrze. Po nałożeniu kleju na rzęsy powiginaj je przez kilkanaście sekund żeby nabrały elastyczności, a klej się związał. Przytnij rzęsy na szerokość powieki żeby nie uwierały w kącikach oczu. Unikaj ciężkich twardych rzęs na pasku bo są niewygodne i mają ostrzejsze zakończenia, tym bardziej jeśli masz problem z nakładaniem. W ogóle to wcale tak fajnie nie wyglądają, zniekształcają i pomniejszają oko i zasłaniają cały makijaż. Takie trochę nadrabianie sztuki..Dlaczego rzęsy Ci się doklejają do dolnych nie mam pojęcia, po prostu musisz na to uważać, może za dużo kleju i za mocmo dociskasz? To by też tłumaczyło fakt, że dziewczyny płaczą.. aha ! no i oczywiście zakładasz rzęsy pod koniec malowania, bo inaczej cienie się na nie osypią. I jeśli Duo to tylko ten niebieski
Yola jak zawsze wyczerpała temst :))))))
DUO jest super tylko nie można przegiąć z ilościa bo szczypie powodując łzawienie, poza tym dobrze go "przedmuchac" pare sekund żeby juz zastygający a nie świezy dotykał powieki - szybciej się zwiąże i nie odklei sie :)
nie zakładaj rzęs na zamknięte oczy, tylko powiedz modelce, żeby maksymalnie patrzyła w dół
No nie wiem... półotwarte oko sprawdza sie przy kępkach bo tu rzeczywiście ryzyko sklejenia rzęs jest bardzo duże. Przy rzęsach na pasku nie ma tego problemu pod warunkiem, ze się je umiejętnie doklei. - bo jeśli nie - to otwarte oko tylko zwiększa ryzyko podrażnienia i łzawienia..Spróbować można - tylko mnie ten płacz modelek martwi..
klejenie na polotwartym oku rzęs w pasku było by marzeniem - bo mozna by rzesy doklejac super idealnie. ale niestety - to jest mało wykonalne, bo żeby przykleić rzesy w pasku trzeba mieć kilka sekund - a dziewczyna bez mrugania nie wytrzyma tego, a mrugając jest jeszcze gorzej... wiec tak czy siak dziewczyna zaczyna łzawić z przesuszenia oka.ja tez sądze ze dajesz za duzo kleju, i nakładasz rzęsy jak klej jest zbyt mokry - wtedy łatwo sie rozlewa do reszty oka i skleja to czego nie powinien.
przy odpowiednim ułożeniu oka wysuszenie ani łzawienie się nie pojawi, mogą to być nawet przymknięte powieki, chodzi o to, zeby gałki oczne były skierowane mocno w dół, ale jednak w komfortowym położeniu
a jeśli wyczeka się do odpowiedniego momentu z klejem, wszystko idzie gładko i faktycznie zajmuje czas między jednym mrugnięciem a drugim
Dziękuję za odpowiedzi :) Trochę żartowałam z tym, że zacznę od nakładania rzęs - wiem, że tak nie mogę.
Nie wiem jak to jest - niektóre rzęsy łapią super i od razu dziewczyny natomiast nie łzawią. Z innymi jest problem.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, żeby poczekać aż klej troszkę bardziej wyschnie na rzęsach, zanim je zacznę nakładać na oczy :)