Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
495 wyświetleń
OdpowiedzWidać to ostatnie zdanie było tak bzdurne że nie dało się przejść obok niego obojętnie. Pierwszą część wypowiedzi ocenił zaś de i o zgrozo muszę się z nim generalnie zgodzić.
grzewczy, broń boże nie sprowadzam fotografii do galerii sztuki, cała ta bezsensowna dyskusja dotyczyła wyłącznie ostatniego zdania z mojej pierwszej wypowiedzi.
Pisałem przede wszystkim o poszukiwaniu własnego stylu, znalezieniu mistrza, czyli kogoś, z kogo zdaniem się liczymy jako alternatywie do słuchania "vox populi", bo może warto wypracować własny styl a nie tylko podążać za aktualnymi modami.
A skąd Ci się ubzdurało że ta dziewczyna chce rozbić z fotografii swoje źródło utrzymania? Z resztą na 99.9% nawet jeśli będzie na tym zarabiać to na zleceniach komercyjnych a nie na tym co będzie robić "od siebie".
Z poeta autorki wątku nigdzie nie wynika ze chodzi jej o galerie lub worki z talarami. Fotografia to nie tylko to do czego yarosh ja sprowadza. Fotografia to samorealizacja, doskonalenie własnych umiejętności, uzewnętrznianie swoich emocji oraz prezentacja subiektywnego spojrzenia na jakiś temat. Wiele osób chce by ich prace spotkały się z przyklaskiem klakierów tudzież innych dupolizów. Po co?
Cytat: Konto usunięte
Yarosh mylisz sztukę z marketingiem, znajomościami, umiejętnością wypromowania się w mediach. Aby być uważanym za artystę przez media, galerie, aby być modnym artystą nie trzeba mieć papieru z ASP.
Wszystko jest marketingiem - sztuka/niesztuka/rzemiosło/chałtura, wszystko jest marketingiem jeżeli chce się z tego zrobić swoje stałe źródło utrzymania. Jeżeli chce się robić sztukę dla siebie i do szuflady, to można sobie podążać dowolną ścieżką.
Yarosh mylisz sztukę z marketingiem, znajomościami, umiejętnością wypromowania się w mediach. Aby być uważanym za artystę przez media, galerie, aby być modnym artystą nie trzeba mieć papieru z ASP.
Cytat: Konto usunięte
Naprawde darujmy sobie wystawy fotografii na scianach w pizzerii, no badzmy powazni, prosze! Jedyna powazna prywatna kaleria fotografii nalezala do Gudzowatego i zostala zamknieta!
A kto mówi o pizzeri? Wielu młodych fotografów "wiesza" się w knajpach, a to na własną rękę a to dzięki pomocy organizacji z renomą (dla przykładu Fundacja Sztuk Wizualnych). Galerii ograniczonych tylko do fotografii jest mało, bo to nie opłacalny w tym kraju interes, ale czy to powód by deprecjonować wystawy fotograficzne w galeriach bardziej "ogólnych"?
to teraz nie rozumiem kompletnie oc co Ci chodzi. O bycie artystą czy o zarabianie na sztuce? Bo jak dla mnie to są dwa zupełnie różne zjawiska.
Co do rzucania nazwiskami, odbijam piłeczkę. Ilu znasz polskich artystów fotografików po ASP którzy utrzymują się ze sprzedaży swoich zdjęć? Oczywiście tych artystycznych, nie zleceń komercyjnych.
Cytat: hawk86
tak poza to hasło z "państwowymi galeriami" wieje poprzednim systemem. Większość galerii w których wystawia się fotografie jest w rękach prywatnych bądź jakichś fundacji. Do tego znajdzie się nie mało knajp-galerii itd. [...]
Naprawde darujmy sobie wystawy fotografii na scianach w pizzerii, no badzmy powazni, prosze! Jedyna powazna prywatna kaleria fotografii nalezala do Gudzowatego i zostala zamknieta!
Cytat: Konto usunięte
Nigdy tego nie rozumialem - po co komu krytyka z ust zupelnie przypadkowych osob? Jaka ma wartosc opinia postronnej osoby? Cos a'la vox populi? Jeden lubi ciasne kadry inny duzo powietrza wokol, ktos mocne kolory a inny tylko czarno-biale. Nie lepiej znalezc sobie "mistrza", kogos, ktorego prace sobie cenisz? Nawiazac jakis kontakt? Cwiczyc wlasny styl? Dodatkowo - jezeli chcesz isc w kierunku sztuki a nie rzemiosla, to bez studiow na ASP praktycznie nie widze szans.
Mam dokładnie przeciwny pogląd do powyższego.
Zdecydowanie uważam, że vox populi jest istotniejsze od opinii "znających się", oczywiście przy wyselekcjonowanej próbce (opinia modelek a nie opinia gniotorobów).
Dodatkowo jest wiele przykładów, że szkoły fotograficzne mają niekorzystny wpływ na rozwój fotograficzny. Osoby dobrze się zapowiadające często psuły się po pójsciu do szkoły foto.
Byc może chodzi o różne cele. Bo jeśli rzeczywiście celem jest wystawa w PAŃSTWOWEJ galerii za PUBLICZNE PIENIĄDZE to wtedy jak najbardziej opinia palących papierosy znających kogo trzeba artystów ceniących sobie postmodernizm, krucyfiksy w moczu, sedesy i inne meteoryty na papieżu jest przydatniejsza od vox populi.