Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
20 wyświetleń
"za 100 zł to ja moge miec sesje u fotografa z duzym doswiadczeniem"fotograf z dużym doświadczeniem najczęściej ma gdzieś początkujące modelki i nawet nie chce słyszeć o sesjach z takimi. Fotograf z dużym (ciekawie to brzmi) jeśli już się zdecyduje na poczatkującą, to tylko dla jej niezwykłej urody, po znajomości lub za pieniądze i bierze nie mniej niż 1000-1500 zł za zdjęcia do portfolio. Wszystkie historie o tym, że ktoś się super mocno zaangażuje w sesję z początkującą modelką można włożyć między bajki. Czasami dla aktów jeszcze coś ktoś zrobi, ale nic poza tym. Fotograf z dużym doświadczeniem ma mnóstwo pracy i jedynie dla odprężenia może chcieć zrobić sesje z kimś niedoświadczonym, ale musi mieć z tego cokolwiek dla siebie.
aha . No wiec według Ciebie,kiedy sesja jest na zasadach tfp to równa się GNIOTY. A jak modelka płaci, to nagle fotograf dostaje super zdolności. Tyle tutaj beznadziejnych jak powiedziałeś pf, z powodu mnóstwa początkujacych fotografów na tej witrynie, którzy chcą poćwiczyć i nie mogą wziąć za swoją pracę żadnych pieniędzy, bo nie maja żadnego doświadczenia.
Nie bulwersuj sie tak Robercie;)
jedrzejn - ale fotografowie z faktycznie dużym doświadczeniem nie widzą konkurencji w początkujących i podwórkowych sesjach ;)
airwolf -> a jaki jest sens w przekazywaniu 'modelkom' wszystkich zdjęć, tym bardziej niekorzystnie przedstawiających umiejętności osoby pozującej i fotografa :P przecież to oczywiste, że i tak do PF zazwyczaj wstawią sobie wszystkie s** ujęcia ;>
to kwestia "bazy porownawczej"niedoswiadczona "modelka" widziala zdjecia kiedys tam strzelone w przypadkowym momencie , przypadkowym aparatem , w przypadkowej scenerii... i nie wie ,ze moze wygladac lepiej...i nawet jesli tkz. "fotograf" zrobi jej 150 gniotow , ale postara sie przy tym minimalnie bardziej niz jej ciocia na XX pikniku katolickim , to ejst szansa ze beda lepsze niz te foty z pikniku , wiec dziewczyna wrzuci zdjecia do portfolio i bedzie szukac dalej juz jako "modelka" ... oczywiscie po drodze trafi sie jej dziesieciu "fotografow" za dyche ciezko jest znalezc kogokolwiek kto chocby pokryje koszty sesji , a fotografujac na filmie te koszty sa wyraznie wyzsze niz w wypadku cyfrowek... ale takie zycie. zarabianie na fotografii od masowego rozpowszechnienia sie cyfrowek zaczelo byc oplacalne tylko przy konkretnych schematycznych wydarzeniach jak np sluby chrzciny etc. i dla konkretnych klientow instytucjonalnych...
gniot, to gniot :) każdemu się zdarza :D Nie wiem po co ta dyskusja jak wszyscy i tak dążymy do tego samego - jest doświadczenie małe, średnie i duże ;)
Ciekawe ilu z was jak zaczynało płaciło dobrym zawodowym modelkom za sesje żeby się nauczyć?Skoro fotograf woli wydać kasę na co innego to co się dziwić modelkom;)
daaaaaaaaaaaj kamienia :D
zeby sie czegos nauczyc najpierw zainwestowalem w fotografie nie tylko swoj czas , ale i kilkadziesiat tysiecy , wiec nie mow mi ze fotograf nie placi za doswiadczenie i wszystko ma za darmo.jeden film z wywolaniem i skanem - ok 50 zl przez rok zuzywam ich ok 100-150 aparat z jednym obiektywem - ok 6 tys lampy , blendy, statywy , akcesoria , filtry itd. tez kilka tys koszt serwisowania sprzetu , wymiany drobiazgow - ok tysiaca zl / rokskaner: dwa i pol tysiacawyposazenie ciemni , akcesoria i gadzety do zdjec...a gdzie zapewnienie w trakcie sesji takich drobiazgow jak picie , jedzenie , bilety/paliwo , pozyczenie ciuchow , sprzetu , telefony itd. , wykonanie probnych odbitek etc. drobiazgi pomocne przy zalatwieniu zgody na fotografowanie w unikalnych miejscach , kawy / wodka ktore trzeba czasem wypic zeby cos zalatwic....to nie sa koszty ? placenie modelce to nie wszystko - fotograf najczesciej jest organizatorem chcac niechcac nieco obciazonym finansowo i cos powinien miec w zamian.