Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
20 wyświetleń
Odpowiedzzabralem glos w twoim temacie rcozas , bo zgadzam sie z obserwacja zjawiska , mysle ze to sie liczy najbardziej w kontekscie tematu :) nie pielegnuje urazow i bron boze nie probuje z toba rywalizowacgdyby bylo prawda, ze traktuje ten temat tylko jako okazje zeby ci po staremu "dosrac" , to napisalbym cynicznie ze najpierw trzeba robic dobre zdjecia , dopiero potem brac za to pieniadze. ale tak nie napisalem.po prostu zgodzilem sie ,ze jest pewien problem z poczatkujacymi maxmodelsowymi "modelkami" , problem ktory przeklada sie czesto na jakosc.pozdrawiam :)
elkonrado - ;-))))))))))))
Jeśli mówimy o jakichkolwiek operacjach finansowych a nie TFP na zasadzie "lubimy robić zdjęcia, więc się w tym celu spotykamy" to:Po pierwsze, pieniądze dają cholerną motywację.Zupełnie inna jest atmosfera pracy na planie, gdzie wszyscy są płaceni od efektu więc mają ciśnienie, żeby zrobić dobrze robotę, a inna, gdy wszyscy wpadli w sobotę na zdjęcia, bo i tak nie mieli co ze sobą zrobić. Ktoś wpadł na kacu, ktoś nie dojechał, okazało się, że spadł deszcz i jakoś tak nie ma atmosfery. To nie jest zasada, ale bez pieniędzy nikt nie zagwarantuje, że tak się nie wydarzy. Chyba niewiele tutejszych sesji TFP ma producenta, który nadzoruje całą pracę :)Oczywiście można się święcie oburzać, ale to chyba po prostu kwestia natury ludzkiej i źródeł motywacji - ta jest zupełnie inna, gdy wynagrodzenie jest realne, konkretne i jasno określone, a inne, gdy "porobimy sobie zdjęcia, zobaczymy, co z tego będzie". Jakoś gwiazd MM pozujących "za stówę" nie widać na castingach do reklam, które to reklamy są już realnie płatne. Co więcej, nigdy nie widziałem, żeby modelka/aktorka albo ktokolwiek inny nie dojechał na komercyjny plan zdjęciowy.
Polemizowałbym. Nie myl pojęcia rzetelności w wykonywaniu zawodu, co do której to motywacją są pieniądzę, z pasją - czyli wkładaniem swojego serca w coś co się robi. Zapewniam Cię, że i w TFP można być rzetelnym z różnych powodów - brak kasy zupełnie tu tego nie wyklucza, więc argument totalnie nietrafiony bo pieniądze to motywacja jak każda. A że zdarzają się sytuacje kiedy ktoś nie jest rzetelny w tym co robi...cóż, jak wszędzie w życiu. Niektórzy leją za dużo wody do betonu na budowie inni nie przychodza na zdjecia;)
I że zacytuje fragment jakże bliski mojemu sercu:
"Skumaj fakt, że nie ma w życiu gorszej opcji, jak zrobić sobie pracę z hobby, dorośnij, weź odbij - ja nie sprzedam miłości, taki układ w burdelu mam - żeby uprościć"
Wyjaśniam - taka sytuacja wynika z niewiedzy. Aby obiektywnie ocenić zdjęcia należy przeczytać kilka książek na odpowiednie tematy i obejrzeć wiele dobrych zdjęć.Dopiero wtedy zauważamy takie drobiazgi jak drzewo "wyrastające z głowy" i tym podobne.