Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
85 wyświetleń
Odpowiedzhttp://www.youtube.com/watch?v=dA2G4cEt7Dc Pudzian Was nauczy jak się obchodzić z Karpiem. Smacznego i wesołych świąt <weganki i weganie -nie oglądać !>
Nie przerabiają kotów na bombki, tylko ich skórę. Skoro jedzą koty to skóra i tak poszła by do wywalenia, więc wymyślili, że ją wykorzystają i zrobią z niej bombki. Dalej nie rozumiesz?
Wy się śmiejecie a oni niewinne kociki na bombki przerabiają :(
Pekińczyk
A jaka rasa i jak się komponuje z chilli?
Skoro i tak już jedzą te koty to czemu z ich skór mają nie zrobić sobie futra ( albo nawet bombek ).
i to wcale nie oznacza że zamierzam jutro zjeść swojego mruczka;)
"...czy tylko futrom z kota" Chińskie futra kota są nie twarzowe, nie modne?
leylafoto: Jest ważny, jak najbardziej, ale w tym przypadku autorka nawet nie określiła się do końca czy jest przeciwko futrom ogólnie, czy tylko futrom z kota. Jeżeli ogólnie jest przeciwna zabijaniu zwierząt to zwracam honor, ale jeżeli chodzi w futrzanej czapce(czego nie zweryfikowała) i wypisuje tego typu rzeczy to wydaje mi się to być dosyć tragikomiczną sytuacją.
Podsumowując taką świąteczną refleksją: świata się nie zbawi, ale jeżeli
chociaż minimalnie poprawi się życie jego mieszkańców(również innych
gatunków) to już będzie coś.
A jak wiadomo z takich cosiów buduje się całość. I to dotyczy
wszystkiego. Kiedyś emancypacji kobiet, rasizmu, teraz głównie głodu,
czy wojen, a kończąc na zwierzętach.
-----------------------------------------
Dokładnie, amen.
adiemus1:
Można też z papieru mache zrobić bardzo ładne pisanki. :)
Ale w rozmowy o jajkach raczej wdawać się nie będę, bo o ile dosyć łatwo jest rozmawiać na tematy dotyczące masowego zabijania(siła argumentu), to argument fatalnych warunków i przemocy względem zwierząt hodowlanych już nie do wszystkich trafia. Podsumowując taką świąteczną refleksją: świata się nie zbawi, ale jeżeli chociaż minimalnie poprawi się życie jego mieszkańców(również innych gatunków) to już będzie coś.
A jak wiadomo z takich cosiów buduje się całość. I to dotyczy wszystkiego. Kiedyś emancypacji kobiet, rasizmu, teraz głównie głodu, czy wojen, a kończąc na zwierzętach.