Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
77 wyświetleń
Odpowiedzpewne rzeczy należy odróżniać. :)))
"Bez sensu całe to biadolenie zarówno jak i kpiny z niego"---------------------Niezupełnie bez sensu - może nie każdy fotograf i nie każda modelka dostrzega ten mechanizm - niektórzy licza, ze teraz zrobię firmie gratis, ale potem to mi zapłacą. Niestety... poszukają kolejnego jelenia.Warto to niektórym uświadamiać
FK - no, to akurat jest prawdą jak najbardziej, ale nie o to mi chodziło. Też czasami robię zdjęcia na zasadzie TFP. Modelka wówczas ma ZDJĘCIA jako opłatę za pozowanie, chociaż owe pozowanie często jest zwyczajnym sterczeniem w kadrze i jeśli coś nawet mi się uda "wymiętosić" z dziewczyny ciekawego, to jest to w dominującym udziale mój wysiłek, moje umiejętności i moja zasługa. I moje ryzyko, polegające na tym, że owe zdjęcia mi najprawdopodobniej do niczego się nie przydadzą nigdy poza umieszczeniem na swojej stronie albo w galerii typu MM.A teraz wyobraźmy sobie sytuację, daleko nie fantastyczną, że np. zleceniodawca dostrzegł jakieś zdjęcie, ewentualnie serię zdjęć na mojej stronie, tu albo w jakimś innym portalu i chce kilka z nich nabyć na kalendarz albo w jakimś innym celu. Sprzedaję więc, za dramo nie rozdaję NIGDY.Ale jak być z dziewczyną? Ona swoje wynagrodzenie za pozowanie już otrzymała w postaci zdjęć. Zgodę na dysponowanie wizerunkiem również podpisała, inaczej bym nie fotografował na zasadzie TFP. Co więcej - często się zdarza tak, że zdjęcia czekały na swoje komercyjne użycie przez ładnych kilka lat, dziewczyna w międzyczasie już zrezygnowała z pozowania, albo pozmieniała zakresy dyspozycyjności, albo w ogóle zniosła konto na MM i td., itp.Czy ja teraz miałbym za nią uganiać się by powtórnie zapłacić za pozowanie, tym razem już w gotówce?To właśnie - opłatę za pozowanie w postaci zdjęć, tudzież podstawę tzw. TFP - miałem na myśli, sugerując, że pomysł zaangażowania dziewczyn do zrobienia kalendarza na tej zasadzie wcale nie jest niewykonywalny ani tym bardziej nie zasługuje na kpiny. Twierdząc, że TFP w takim przypadku wywołuje jeno śmiech fotograf sam wszystkim ogłasza, że właśnie tylko tyle są warte jego zdjęcia.
A jeżeli fotograf jest jeleniem i odwala swoją robotę za darmo licząc na profity w przyszłości - to jego sprawa i zmartwienie, nic to nie obchodzi "gwiazdy", które chcą otrzymywać kasę za coś czego nie potrafią robić nawet w pierwszym przybliżeniu.
mój przedmówca ma rację:) lecz takim rozumowaniem możemy dojść do paradoksu bo inny kontrachent założy konto na mm zobaczy że są takie jelenie i to bez okresu ochronnego że zrobią za frii -kalendarz katalog dołożą ,wizaż itd wypożyczą brakujacy sprzęt jeszcze jedno jakiś czas temu pozwała mnie modelka że wykożystuje jej Fotografie do celów marketingowych mojej firmy , sąd orzekł iż modelka zgodnie z umową otrzymała wynagrodzenie w formie usługi fotograficznej
"Ona swoje wynagrodzenie za pozowanie już otrzymała w postaci zdjęć. Zgodę na dysponowanie wizerunkiem również podpisała, inaczej bym nie fotografował na zasadzie TFP"---------------I tu sprawa jest klarowna: Ty za zdjecia dostajesz kasę, modelka swoje wynagrodzenie otrzymała i podpisała zgode na ewentualne komercyjne wykorzystanie.Jednak w tym przypadku potencjalny klient jest przyzwyczajany, że może coś dostać za darmo, zarówno pracę fotografa jak i modelki
"Ona
swoje wynagrodzenie za pozowanie już otrzymała w postaci zdjęć. Zgodę
na dysponowanie wizerunkiem również podpisała, inaczej bym nie
fotografował na zasadzie TFP"---------------ale to inna sprawa - tu jest konkretne zlecenie pod konkretny projekt - nie mam mowy o ryzyku sprzedam - nie sprzedam.
A co za różnica? Ryzyko tyczy fotografa, nic doń modelce.
pozwolicie że wtrącę parę słów od siebie . Jeżeli dobrze płatna praca to ok 1450 netto , to tak a i owszem posiadam takową. Kalendarz chciałem stworzyć jak większość ze zdjęć na potrzeby własnej promocji. Nie wnikam co z elektroniczną wersją zrobią koreańczycy. W swoim dziale wykładamy włąsne pieniądze na wydruk. Nie uważam, iż jestem na tak wysokim poziomie by móc pobierać opłaty za wykonanie takiego projektu, gdyż nie ręczę za gwarantowany efekt. Dlatego też szukałem modelek, które zgodzą się zapozować wyłącznie za zdjęcia które z owej sesji dostaną. Pozdrawiam serdecznie, bardzo dziekuje za oceny, oraz pochlebne komentarze na profilu : )
Jeżeli dobrze płatna praca to ok 1450 netto=======================no to najwyższy czas znaleść sobie lepsza , bo tfoto to baaaardzo drogie hobby o czym przekonasz sie za nidługoprzygotuj na nie jakies 10 000 roczniebo chyba nie liczysz ze cokolwiek zarobisz po takiej (anty)promocji:D