Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1 wyświetlenie
Odpowiedz...że też ludziom trzeba uświadamiać takie oczywistości...
Ja nie wiem, może się gdzieś mylę to chętnie się dowiem, ja chcę pogadać na serio, a dostaję odpowiedz, że w tak dziecinne gierki to on się nie bawi...
bo faceci rozwijają się do 3 roku życia, potem już tylko rosną.
Chodzi tylko i zwyczajnie o prostą rzecz. Jak piszę, że szukam do sesji TFP, to nie potrzebuje tekstów w postaci "zapłać mi". To, że płacisz za kosmetyki wiem, to że wymieniasz kosmetyki wiem. Ja wymieniam co jakiś czas w aparacie migawkę, spust migawki, halogeny w lampach itp. bo jak pracuję, to niestety ten sprzęt się zużywa, tak jak Twoje kosmetyki. Czynsz za studio również opłacam, ale jak napisałem wyżej nie o to chodzi. Mając to wszystko na uwadze, że oboje i fotograf, i wizażystka muszą zainwestować, nie pisze się w ogłoszeniu typu TFP "zapłać mi". Jak robię komercyjne foty, to biorę dobrą wizażystkę i jej wtedy płacę. Teraz rozumiesz?
Jak zagwarantujesz mi, że po Twoim makijażu nie będę musiał likwidować zmarszczek, znamion, przebarwień na skórze, korygować niektórych elementów twarzy, "dorabiać" włosów, wybielać zębów, zmieniać koloru tła, wstawiać lub eliminować elementy ze zdjęcia itd. to będę Cię brał do każdego komercyjnego zlecenia. Bo widzisz, obróbka na komputerze, to nie tylko lekkie poprawianie twarzy, bo bardzo dobrym makijażu.
Skoro nie możecie dojść do porozumienia to nie współpracujcie... licytowanie się kto wydaje więcej nie ma sensu bo i tak każdy wie swoje;) Co do nieszczęsnego TFP... (czyli jeśli zdjęcia mają wzbogacać po równo portfolio fotografa i portfolio wizażystki) to moim zdaniem każdy płaci za siebie;)
ale co do jednego wizażystka ma rację: fotograf zawsze ma wszystkie prawa autorskie i może każde zdjęcie sprzedać, przez co na tym zarobić. Modelka zawsze ma prawo do swojego wizerunku, przez co musi się zgodzić na sprzedaż i też zarobić. Co ma wizażysta?
Wizażysta ma foty, którymi może się chwalić jaka ona genialna...ale nie zawsze jej są/będa potrzebneSkrót TFP oznacza Time for Printing.TIMEczas poświęcony na - każdej ze stron - pozowanie, fotografowanie czy makijaż. Nie uwzględnia kosztów zewnętrznych, w przypadku wizażystki materiałów.Analgowcy każą sobie zapłaci za film+wołanie+skanowanie, więc prośbom dziewczyn zużytkowujących swoje materiały się nie dziwie
Wizażysta ma to co ma w umowie z pozostałymi osobami... ale generalnie skoro fotograf sprzeda, a modelka na tym zarobi to już wtedy nie jest TFP:)