Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
51 wyświetleń
OdpowiedzDo Eladek.Miło, że jesteś miła. Ale czy nie za bardzo? Tak naprawdę trollujące są też takie wątki, jakie założyła tu Piaskownik. Od jej problemow jest dział "Pierwsze kroki". Jest masa... milion dziewczyn w tym rejonie świata, które chciałyby być modelkami - każdemu trzeba pisać takie obszerne porady? Nie lepiej, żeby nauczyły się trochę pokory i do przygody z profesją przystępowały te naprawdę oddane sprawie i nadające się? To nie koncert życzeń. Każdy może zostać modelką, ale nie każdy musi. "sesje z amatorami, nic Ci nie dadzą, oni niczego Ciebie nie nauczą"Nieprawda. To nie tylko od fotografa zależy, co wydobędzie z siebie model. Ja na przyklad zaczynałem od sesji z tatą, przyjaciółmi, wreszcie fotografikiem z kiepskim portfoliem na mm. Wszyscy mowią, że ma słabiutkie zdjecia, oprocz tych ze mną. Bo moje wyszły dobrze dzięki temu, że ja umiałem jako tako pozowac i jakoś tak wpłynąłem na potencjał tego pana przez indukcję. I owszem, przy każdej sesji czegoś sie nauczyłem, nawet później, z najwiekszymi amatorami swiata.Nikt nie robi zdjęć gorzej ode mnie i sam od siebie umiem się czegos nauczyc nawet, robiąc sobie fotki telefonem z ręki.Gdyby wszystkie amatorskie wannabies chciały zaczynac od sesji z profesonalistami, to nie starczyłoby tych profesjonalistów ! Ani kasy na nich! wszystko stałoby w miejscu. Myślisz, że najlepsi fotografowie nie maja nic do roboty, tylko trzaskać super sesje żółtodziobom? ;) Taki fotograf i tak nawet za kasę nieraz woli wziąć ogarniętą osobę niż zupelnie poczatkującą. W zaczynaniu z fotoamatorami nie ma nic niewłasciwego... oczywiscie, za rozsądnie niską cenę lub za darmo.Nie jestem trollem tutaj, ogolnie zawsze zlewam takie wątki, jednak dzis mam chwilę czasu i cierpliwosci do zabawy na forum. Co do Ciebie, moim zdaniem robisz błąd zamieszczajac w profilu tylko polaroidy, bo nie widac jak pozujesz. A porządne portfolia zawieraja przede wszystkim zdjęcia z pozowania, polaroidy klient może poznać już drogą prywatną lub w zakładce portfolia, nie jako danie główne i jedyne."Do podrzędnych agencji nie chciałam iść, bo nie chciałam, aby największym moim osiągnięciem jako modelki był udział w pokazie w centrum handlowym. "A stać Cię na więcej? Niesłusznie źle oceniasz takie pokazy. Mój kolega na pokazie w galerii handlowej został zauważony i trafił do dobrej agencji i Europy zachodniej, okladka "Wysokich obcasów" itd. Dzięki pokazowi w galerii, powtarzam. Ktoś go po prostu wyłowił. Może coś Cię omija przez to, że kręcisz nosem. A modelka dobrze przykladajaca się do pokazu w galerii nie jest gorsza od tej z Mediolanu czy Polish Fashion Week.O, tez napisałem długi i miły post.
a ja sobie dzis wlasnie zrobie polaroidy,bo pierwszy raz mnie o to prosi potencjalny klient, a..nie bede gorsza.. a co..
Ja ile razy mam robione tzw polaroidy, to się jakoś głupio półuśmiecham, bo taką mam naturalną minę : / i przez to wyglądam jak dzieciak jeszcze bardziej : C musze ogarnąć w koncu jakąś minę w stylu "James Dean" i zrobić rybkę na kosci policzkowe
Dnia: 2012-11-13 23:03:11 nefryt napisał: "...ogolnie zawsze zlewam takie wątki, jednak dzis mam chwilę czasu i cierpliwosci do zabawy na forum. "To dokładnie tak jak ja. :)Co do Ciebie, moim zdaniem robisz błąd zamieszczajac w profilu tylko polaroidy, bo nie widac jak pozujesz. Mnie modeling już nie podnieca. Ja już pracuję (i studiuję) u mojej siostry, która jest właścicielką w Warszwie dosyć znanej agencji, ale nie modelek, a reklamowej. A ten wątek zainteresował mnie dlatego, bo jest o kursach. Szkolenia dla firm to jest teraz moja "działka" w pracy. :) Zupełnie inna tematyka. Chociaż savoire vivre też jest w programie niektórych.Z tym, ze u nas szkolenia są po 1200 pln od osoby za jeden dzień szkolenia. :)A wracając do tych warsztów Models Promotion, to muszę pochwalić ich, bo znalazłam w tych szkoleniach jeden bardzo istotny punkt, o którym nie ma pojęcia 98% modelek i fotomodelek. Ale nie ma się co dziwić, bo większość agencji modelek też nie ma o tym pojęcia. Najwyżej te topowe typu Gaga, D'vision, etc. są w temacie. A chodzi tu o profesjonalne zarządzanie wizerunkiem.
To ciekawe : ) Fajnie masz z siostrą : D Wspominałaś coś o aktorstwie, to agencja z nim związana? Mnie nie intresuje aktorstwo, ale czasami żałuję, że nie ; (Mnie tez modeling nie kręci jakoś nadnaturalnie ... ok, można i sobie na tym przez parę lat dorobić, i przeżyc ciekawą, artystyczną przygodę. Ale racja - to nie jest jedyna droga - tego szału i przeświadczenia "każdy to robi, to wygląda na banalne, wiec ja tez musze sprobowac" nie rozumiem. Trzeba się naprawdę czuc modelem albo modelką, a jak tego nie ma, to osobiscie trochę nie wierze w cudotworczą moc warsztatow. Oczywiscie próbować zawsze warto, ale to nie to samo co kurs angielskiego... a i do angielskiego albo się ma głowę, albo nie ma - tylko angielskiego teraz wymaga się wszędzie do pracy, a modelingu - też wszędzie, tylko do popisywania się przed znajomymi chyba...
Wspominałaś coś o aktorstwie, to agencja z nim związana?Nie :) Ale często korzystają z usług aktorów. :)Założycielka wątku pewnie się przestarszyła i uciekła.No trzeba iść spać. Dobrej nocy wszystkim.
Dziwne ze tak atakują ten kurs? Forum mm złe?To ogłoś na forum walki wręcz, że nauczysz kung-fu w weekend :-)Albo na jakimś motoryzacyjnym, że w jeden dzień wyszkolisz kierowcę rajdowego :-)Może na ASG - weekendowy kurs snajperski, taktyka, maskowanie, bytowanie, meteo? itp.:-)Profesjonalne zarządzanie wizerunkiem - ile z tych 6 (sześciu) godzin na to poświęcą?
Uwierz mi pako_ że przez 6 godzin mozna przekazać bardzo dużo wiedzy. I dokładnie tę samą wiedzę można przekazywać przez 60 godzin i skasować 10 razy więcej pieniędzy. A wiem co mówię.
Ano można...I jeszcze przećwiczyć parę rzeczy, np. Finał w grupie, kilka podstawowych wariantów, żeby dziewczyny na prawdziwym pokazie nie zderzały się ze sobą, albo nie spadały z wybiegu :-)
Jeśli zorganizujesz taki kurs to też się na niego zapiszę, ciekawe jak ty to wszystko zmieścisz, w tym czasie :-)