Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
89 wyświetleń
Odpowiedzbo np powiesz że dasz im fotki by sobie dali na stronkę gdzie umieszczasz jeszcze kontakt do siebie i masz jeszcze reklamę :P==========================na bai wtedy zadzwoni kolejna knajpa że oni by chcieli tez takie same, i dadzą na stronke i cię podpiszaa potem następna... i następna
Ja ostatnio robiłem w Fantasy Parku w Rudzie Śląskiej i bardzo miła atmosfera jeszcze mi dali własny 30m przedłużacz bym się mógł podłączyć do prądu ;). Tak jak przedmówcy w takich lokalach lepiej zapytać, a czasem można się spotkać z bardzo miłym przyjęciem :) bo np powiesz że dasz im fotki by sobie dali na stronkę gdzie umieszczasz jeszcze kontakt do siebie i masz jeszcze reklamę :P
Fajny temat, ja z kolei mysle o jakichs miejscach w 3miescie... moze jakies kluby typu sfinks, albo jakas klimatyczna restauracja... ma ktos jakies doswiadczenia z Trojmiasta ?
Czyli trzeba liczyć na szczęście.Nie wiecie, jak sytuacja wygląda w Opolu? Tj. gdzie spokojnie można wybrać się na zdjęcia?
Tak na marginesie - jeśli ochroniarze w miejscach publicznych bredzą o zakazie, to najlepiej im powiedzieć, żeby wezwali policję. I nie zmieniać stanowiska.
Dzięki za odpowiedzi, trzeba ruszyć tyłek i pochodzić po mieście ;)
Ogolnie: jak wpadniesz gdzies z samym aparatem i modelka, to foty na szybko zrobisz dokladnie wszedzie..Ochrona jedyne co moze zrobic, to tak naprawde mocno Ci to utrudnic /bo nie maja prawa Cie dotknac, ani nakazac wykasowania zdjec/. Ale moga stanac na linii 'strzalu'. Jak bedziesz chciec wejsc na teren/pub, restauracja itd/ z pelnym zespolem /wizazystka, fryzjer itp/ albo rozstawic sprzet oswietleniowy, to radze miec zgode.
Ja miałem taki przypadek w Carrefour.Chciałem pofocić na parkingu piętrowym pod sklepem i nic przyszedł starszy pan ochroniarz i powiedział że jego szef się nie zgodził. Poszłem to tego niby szefa i co cię okazało , głąb nawet nie umiał podać podstawy prawnej swojego działania :).Napisałem nawet do PIH ale PIH poszedł za nimi , znak handlowy itd.A jeszcze ciekawostka aparatm na statywie nie mogłem robić, ale jak komórą nacykałem fotek to nie wiedzieli co mają zrobić :).
Spytać nie zaszkodzi. :) Do tej pory miałem tylko jedno doświadczenie tego typu, ale naprawdę bez problemów się udało umówić na focenie w restauracji. :)Okazyjnie też pytałem ochroniarza o fotografowanie w galerii handlowej i powiedział, że trzeba iść do dyrekcji, dostać jakieś pismo, ale też stwierdził że bez problemów można to załatwić.Zapytać warto! :)
Za przedmówcami - bywa różnie i warto pytać. Czasem samo grzeczne zwrócenie się z zapytaniem robi bardzo dobre wrażenie. Czasem trafia się na "ścianę" i szkoda nerwów. Polecam pytanie o pozwolenie wcześniej - tzn. przed wybraniem się na sesję z modelką, wizażystką i całym majdanem, bo może się okazać, że wszystko na marne. Mnie raz wyproszono, raz po terenie opuszczonej fabryki ganiali mnie ochroniarze grożąc wezwaniem policji, ale najczęściej można wszystko ustalić pozytywnie :)