Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
19 wyświetleń
Odpowiedz:) Śmiechu warte. Chyba NEMA. Ale to już nie po naszemu. Ja robię tak, że wyselekcjonowane fotki można obrobić w dodatkowym terminie. Na "od zaraz" są zdjęcia np. które można wrzucić na nk lub do albumu ze zdjęciami. Foto Lab może sam skorygować parametry zdjęcia. Zaś pojedyncze obrobione zdjęcia nadają się do powiększeń plakatowch.
u mnie wyglada to tak : sesja platna kosztuje 100 zl i w zamian model/ka dostaje 10 zdjec po retuszu... sesja trwa dopoty, dopoki nie jestem pewna, ze te 10 zdjec bedzie na tyle dobrych, ze bede sie mogla z duma pod nimi podpisac...zalezy wiec od modelki - jesli jest jeszcze dretwa - focimy az do skutku, jesli dobrze jej idzie, moze to trwac jedynie pol godziny, po co komus zabierac czas i energie, to nie praca na godziny a chodzi przeciez o efekt... dodam tez, ze sama dbam o stylizacje, makeup i plener... modelka nie musi sie wiec o to martwic... sadze, ze taki uklad jest w porzadku...a co Wy o tym myslicie? zapraszam....
no oczywiście ze fotolab moze sam skorygowac parametry zdjęcia. Tyle wtedy jak jako fotograf bym sie pod czymś takim nie podpisał bo efekt zalezy od widzimisię laboranta i jego umiejętności, a najczęsciej ich braku ;)
Podpisuje się. Bo robię dokładnie tak samo. Dlatego napisałem o ilości zdjęć, a nie o czasie ich robienia. Jak jest dobra sesja, to można obrobić wszystko jeszcze tego samego dnia, a jak nie, to czasem ciężko nawet wybrać coś do obróbki.
Laby mają automatyczną korekcję. A wiadomo, że laborant musi i tak nad tym czuwać. Zależy do jakiego laba się wybierzecie! :)
zalezy jeszcze co kto konkretnie rozumie przez "obrobke"... dla mnie to nie tylko parametry zdjecia, ja sie lubie fota pobawic... dlatego jak sesja jest udana, to nie ma szans bym obrobila wszystkie foty jednego dnia:)
chodzi chyba o jakosc a nie o ilosc...po co komu 300 zdjec w wysokiej rozdzielczosci jesli to byle jakie, podobne do siebie pstryki, nawet jesli poprane technicznie...
Akurat napisałem już to wcześniej. Sporo osób mnie pyta jeszcze przed zdjęciami, czy dostanie wszystkie zdjęcia. W końcu to fajna pamiątka. A nie zawsze jest tak, że to co podoba się fotografowi, to podoba się modelowi czy modelce. Wiadomo, że nie wszystko wyjdzie świetnie, a częto robi się kilka zdjęć, żeby wybrać to najlepsze ujęcie - to które później można będzie obrobić jako to najlepsze.
ja z 300 zdjęć wybieram 5. I to jest dobrze. Nie wiem jak komuś można sprzedać300 zdjęć. To niemożliwe.
byc moze masz racje... ja jednak ufam bardziej swojemu doswiadczeniu niz poczatkujacej modelce, ktora buduje portfolio... w moja cene wliczona jest gwarancja zadowolenia - 10 fot, ale zajebistych:) wiadomo, moze sie zdarzyc, ze na ktorejs modelka bedzie sie sobie podobala mniej niz na pozostalych... uczulam jednak zawsze, ze nie patrzy ona na siebie tak obiektywnie, jak widze ja JA!