Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
85 wyświetleń
OdpowiedzLans po prostu lans:)
Fotomodelki na moich zdjęciach noszą tylko ubrania wyprodukowane w polskich fabrykach a nie rękami chińskich dzieci.
Też to zauważyłam kilkakrotnie i to w całkiem niezłych portfoliach :)
Czy może mi ktoś wyjaśnić na czym polega zjawisko wrzucania materiałów reklamowych (BURBERRY, ARMANI, PRADA etc) na zdjęcia mimo, że zdjęcia nie są robione dla Marki i zwykle nawet nie mają nic z nią wspólnego?? Najbardziej tandetna forma wyrazu to nielegalne korzystanie z czegoś co wydaje się, że sprawi, że marne zdjęcie stanie się fajne.... Co o tym myślicie? Jak masz fote z logiem armani to czujesz się fajnie, mimo że to łamanie podstawowych praw jakiej kolwiek etyki?