Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
18 wyświetleń
Odpowiedzdokładnie odwrotnie, wygląda na to że lubią być fotografowane. Robiłem też ostatnio sesje z 2 kociętami brytyjskimi i ta sama historia
Problemem jest to że kot w sytuacjach stresowych raczej nie pójdzie się kimnąć :) ==========trza go schlać :]
Pytanie jaki ten kot :PKocimiętka nie działa na każdego, niektóre wręcz uciekają od zapachu.Kot musi być najedzony co wcześniej napisano. Najlepiej żeby po jedzeniu sobie pobiegał za myszą i się zwyczajnie zmęczył trochę. A ulubiony smakołyk na przekupstwo przed sesją też pomoże, najlepiej jak modelka będzie kota przekupywać. Choć koty to indywidualności... Jeden bez niczego wlepi się obcemu na kolana a inny będzie spawał i uciekał od człowieka któremu w nocy spał na nogach. Inna rzecz, są koty które same pozują do zdjęć, a inne będą sprawdzać co Ty kombinujesz. I tak np spośród moich kotów jedna dziewuszka ma masę zdjęć a jej siostra z miotu nie ma ani jednego ostrego bo zawsze się wierci albo idzie mi powąchać obiektyw.
http://www.bloblo.pl/image/8657/default/Kalendarz_Pirelli_natalia_856177.jpg to jest ekstra, w końcu z kalendarza Pirelli
http://www.maxmodels.pl/mruczus.html:D
ale w czym problem? kot zrobi to, o co się go poprosi... :)fk @ "Jak sie w końcu zgadamy z modelką i jej kotem"__________ ciekawe, z kim Ci szybciej pójdzie :P
@malwinaaureliaatras jest napisane że profil nie istnieje ;>
ojjjj zestresowany podróżą kot nie jest taki chętny do współpracy ^^
Oczywiście zawsze przy zdjęciach ze zwierzętami należy pamiętać o pomocy medycznejhttp://ziemowit.foto.nets.pl/wp-content/gallery/koty/_DSC1441.jpga w skrajnych przypadkach o możliwości interwencji chirurgahttp://ziemowit.foto.nets.pl/wp-content/gallery/koty/_DSC4052.jpg:D :D :D
http://sphotos.ak.fbcdn.net/hphotos-ak-snc4/hs157.snc4/37207_173830902643140_100000486955313_564455_6797863_n.jpg
to moja kotka zrobiła mojemu koledze...
"to moja kotka zrobiła mojemu koledze..."_____________Cóż, może ją obraził albo nie zrozumiał asertywnego fufania i musiała go skarcić :D...u mnie to bezkrwawy sport, w sumie na tyle kotów co zrobiłem to bez wypadków, choć... zawsze mam to na uwadze, że może się i tak zdarzyć.Jak dotąd (tfu, trzy razy przez lewe ramię i odpukać w niemalowane drewno) koty robią to, o co je poproszę. Ale nie ma reguły, jak to zrobić... z wyczuciem, cierpliwie, uważnie i ...szybko :D