Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
22 wyświetlenia
OdpowiedzHm ale jakie lansowanie, jak widzę kogoś z aparatem, to zwracam uwagę bo mnie to interesuje. Ktoś postronny to nie rozpozna czy to stary Canon 20D czy najnowszy model 7D.
Chyba, że ma się pasek na szyi z wielkim napisem Canon, do tego torba z logo Canona i coś tam jeszcze.
cicha09 nie mówię że to reguła, ja pierwszy aparat za własne pieniądze kupiłem w wieku 14 lat;)
jwcreator, to że ktoś ma te 17 lat np nie oznacza,że 'tatuś' mu kupił ten aparat, opieram się na własnym przykładzie.A jesli chodzi o publiczne chodzenie i 'lansowanie' się, to na 'nie' jestem ;-)
Ale mają rozeznanie duży aparat, na pewno droższy od telefonu komórkowego, sprzeda się i będzie na picie.
Rozbraja mnie wasze przekonanie że uczestnicy czy też mieszkańcy meliny mają w głowach cenniki poszczególych modeli lustrzanek.
Wiecie co.... jak ktoś ma pecha to i w d... palec złamie.
A co do radosnego pląsania z 5D to, wcale jej się nie dziwię... znam ten stan, bo to za.... sprzęt, a melina... pod latarnią najciemniej, uważać trzeba wszędzie i na wszystko. Mojego kumpla obrobili w samo południe w centrum Madrytu, ze wszystkiego...gitary, pieniędzy...aparatu i jest zadowolony, że żyje.
Nawet trzeba uważać kogo się wpuszcza do domu, bo też różnie bywa...a z drugiej strony kumpel, focił w Londynie handlarzy narkotyków i nic mu się nie stało...
straszne:)
nie ma to jak ciągły lęk i zbawianie świata.
Polska to nie Wenezuela.
Hm wszędzie może się zdarzyć napad, np słyszałem o odebraniu aparatu kobiecie w łazienkach królewskich, przez gościa w garniturze, gdzie 200m dalej była ochrona (za zakrętem).
Ja często noszę aparat w torbie, wyjmuję na czas zdjęć, choć przez pewien czas mam go zawieszonego na szyi.
Za kradzież nie można winić właściciela, że był za mało ostrożny, ale złodzieja. Nie można usprawiedliwiać złodzieja okazją.
bo to teraz jest tak; wszyscy mają lustrzankę, mam i ja!;]
takie jest mm;]ja natomiast parę dni temu zdziwiłem się spacerując koło torów w miejscowości rodziców i spotykając wesoło pląsającą fotografkę gdzie na szyji jej zwisała 5'tka canona... jakieś 500m dalej była melina;]niebezpieczeństwo jest wszędzie, ale nic na to nie poradzimy, winni są ich rodzice którzy kupują im drogie zabawki, jeżeli taka 15/16/17'letnia dziewczyna sama musiałaby harować na swój aparat to na pewno miałaby do niego inne podejście, a tak? tatuś kupi drugi;]