Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
13 wyświetleń
Odpowiedz
konto usunięte
"vesta - a gdyby na zdjęciu był kotek bez główki cały we krwi a główka
leżałaby obok a wszystko by było dobrą produkcją PS też uważałabyś że
jest to ok ?"Yanush dlatego należy bojkotować wszystkie filmy sf, horrory itp produkcje.
konto usunięte
No przepraszam za zmianę płci moja wina:) Aczkolwiek to nie zmienia Twojej postawy. Oglądanie obrazków, fakt to nie wszystko dlatego warto i abyś Ty to zastosował w sprawie tego kotka:)Autorka niekoniecznie zachęca do tego o czym wspominałeś, może jest odwrotnie i pokazuje głupotę ludzką i czego warto się wystrzegać ale czasami ludzie są zbyt ograniczeni żeby zauważać takie szczegóły.Ps. Szósie oczywiście że wstawiam wtedy gdy mi się podoba a sweet komcie także lecą ot co boli Cie to:) Dla Ciebie leci jedyneczka żebyś się utwierdził w tym myśleniu:)Warto nauczyć się panowania nad emocjami :)
konto usunięte
provisio
"...no to autorka wątku pojechała:) ..."
jeśli zwracasz się do kogoś ustal najpierw jego płeć a dopiero później się wypowiadaj !
oglądanie obrazków to nie wszystko trzeba też czytać podpisy...
pewnie jak u kogoś widzisz kolorowe pf to wstawiasz szósie i sweet komcia dajesz
Pozdrawiam jako 100% mężczyzna
konto usunięte
na wystawach pudli ludzie jeszcze bardziej tępe rzeczy robią tym psiakom i jeszcze za to kasę zgarniaja...:/
kathrinesss
FotografJeśli kot nie cierpi i nic fizycznie mu się nie dzieje to tylko mamy podgląd głupoty właścicieli. Normalni ludzie tak nie robią.Gdy byłam mała znajoma pomalowała psa zmywalną farbą do włosów i wtedy nam to nie przeszkadzało - chyba z wiekiem trochę inaczej patrzymy - ale nie aż tak aby uznać to za prawie maltretowanie zwierząt.Lepiej skupić się na ważniejszych rzeczach - schroniska, szczepienia a nie takie cos
konto usunięte
no to autorka wątku pojechała:) bez przesady. jak sobie ustawie profilowe z tłustą babą to jest zachęcanie do opychania się? oczywiście wtedy naskarżysz do admina żeby mnie usunęli
konto usunięte
tam mają bardzo "ciekawe" zajęcia... to coś takiego jak świecące w nocy rybki. nie mają co robić...
konto usunięte
piotr_wdowka, oczywiście, że wystawy kotów są takim samym znęcaniem. I nie chodzi o to abyś z tym jakoś aktywnie walczył. Wystarczy, że będziesz tego świadomy i głośno do tego się przyznawał. Przynajmniej wobec siebie będziesz "w porządku" ;)
konto usunięte
nie widze tu wiekszego znecania sie niz codzienny widok mojej 80 letniej sasiadki z przekarmionym psemto co mam ja nadac do strazy dla zwierzat?takim samym znecaniem sie jest dla mnie zabieranie ukochanego kotka na 50 wystaw rocznie w malej klatce po to zeby zwierzakbyl ogladany przez wierna rzesze idiotowmoje koty biegaja wolno po podworkudzieki czemu raz na jakis czas mam tez myszy w domu:)po prostu uwazam ze nie jest to znecanie sie...raczej po prostu glupotaale skoro jak to kolega yanush stwierdzil jestem esencja maxmodels (to obrazliwe jak sadze mialo byc?:>)to moze moj maly mozg srednio ogarnia czym jest znecanie sie nad zwierzetami( co przypomina mi moje ulubione zdanie o "humanitarnym" traktowaniu zwierzat )
konto usunięte
piotr_wdowka i vesta, nie zrozumieliście widać istoty sprawy... nikt tutaj nie chce dopaść osoby, która to zrobiła. Chodzi o potępienie samego faktu takiego znęcania się. Śmianie się z takich praktyk, "chwalenie" się na profilowym itd. świadczy o tym, że ten ktoś nie widzi w tym nic złego. Naprawdę nie rozumiecie, że to jest jak wiwatowanie w cyrku na widok sztuczek ze zwierzętami?Jakim trzeba być ignorantem, żeby nie rozumieć, że takie coś zachęca kolejnych troglodytów do naśladowania. A jak wiadomo troglodyta nie zainteresuje się czy to był PS... dla nich liczy się skutek... poklask publiczności, który to im zapewniacie.EDIT:Iza, owszem, może i je uratowałaś, chronisz itd. Ale to dlatego, że są teraz ułomne. Kot z natury potrzebuje sporego wybiegu, kocury mają swoje terytoria w okręgu paru kilometrów. Ludzie sprawili, że wszystko się wypaczyło. Niestety sam przyłożyłem też do tego rękę. I jakoś nie czuję się lepiej w związku z tym, że to były niespełna miesięczne kocięta, po zagryzionej przez psa matce. Trzeba było je odkarmić i oddać naturze. Ale jak wspomniałem, to moja dość nowa wizja ;)