Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
1146 wyświetleń
Tak, ale to sa problemy z 80/88 a nie z 60, 60tka jest wolna od tych wszystkich wad i jest mniej zawodna od Pentacona. I co wazniejsze, bez problemu serwisowalna. A matowki i krycia kadru nie ma nawet co porownywac :-)
Tak tak, jeśli Kiev 60 to już lepiej pentrcona :) Kievy 88 zawsze były problematyczne. Jednocześnie na jednym filnie przeciągały i nakładały klatki. Kasety też działałaby beznadziejnie. A jak nie puszczały światła to sukces :) Mój kumpel focił yashicami dwuobiektywowymi, używał ich też do stereografii. efekty powalające !
Hehe, a ja znow od Pentacona z daleka bym sie trzymal :-) Mam trzech znajomych serwisantow i kazdy mowi to samo - P6 nie ma regulacji naciagu i robi sie to na partyzanta :-) Jedno mocne puszczenie wajchy od filmu i przy odrobinie pecha masz rozregulowany odstep miedzy klatkami :-) Do tego tragiczna matowka razem z kryciem kadru rzedu 70% skutecznie zniecheca. Oczywiscie ludzie przerabiaja naciag i zmieniaja matowki, ale wtedy za Pentacona mozna kupic dwa Kievy 60 :-) Kiev do tego jest bardzo latwy w regulacji, przy odrobinie zdolnosci manualnych mozna samemu regulowac i naciag i migawke, cos za co w P6 trzeba zaplacic minimum 150zl :-)
No jeśli już miałbym się skusić na 60 to chyba bardziej bym sięgnął po Pentacona SIX - warta polecenia tania alternatywa na kwadraty.
Bo z Kievem 80/88 jest loteria. Niestety skomplikowanie konstrukcji przeroslo mozliwosci radzieckiej produkcji i dosc czesto sa z nimi problemy. Na stronie Araxa jest lista wad konstrukcyjnych ktore ten model posiada a ktore Arax/Hartblei poprawiaja. Jak sie trafi wyjatkowy egzemplarz to bedzie dzialal, jak rekomendowany powyzej. Ale duzo problemow ludzie maja i ja generalnie zawsze doradzam model 60 ktory jest o wiele prostrzy i co za tym idzie, mniej problematyczny. Chyba ze ktos musi miec wymienne magazynki.
Ja fociłem Mamiyją RB 67 pro SD Jak dla mnie rewelacja. Fociłem też kievem 88, porażka, chociaż obiektywy do niego były ciekawe. Mamiye obchnąłem za 2 koła, prawie jak nówka była. Format 6x7 uważam za najwdzięczniejszy ze średnich formatów. 6x4,5 jak dla mnie za mało.
pracuje glównie na kievie 88 za 560 zł w komplecie ze szkłem vołna 2,8/80 - polecam. Chodź hasselkiem 500 C/M + planar też nie gardze ale jest tak dokładny że aż nudny :) http://michal-buddabar.blogspot.com/2011/08/1792011-kiev-vs-hasselblad-ii-co.htmlhttp://michal-buddabar.blogspot.com/2010/12/kiev-88-vs-hasselblad-500-czyli-jak-to.html
Podpisuję się pod Tomem Widlakiem.
Popatrz na sample w necie - czy plastyka szkieł Bronica czy Mamiya Ci pasuje. Moim zdaniem obiektywy od pentacona six/kieva dają ciekawszy rysunek.
Z takim budżetem poluj na sixa/kieva. Za resztę kup zapas filmów, koreks i chemię :)
wez normalnie 6x4,5 mamiya albo 6x7.Są tanie (około 1k).Jeżeli chcesz robić odbitki oczywiście to ma sens.Jeżeli chcesz skanować to bez sensu.czemu jak chce skanowac to bez sensu? co to ma do rzeczy?jesli chodzi o aparaty maloobrazkowe to przerobilam juz ten temat, lepiej sie komponuje w kwadracie i tyle....MOZE KTOS dalby rade rzucic okiem na allegro, czy sa jakies okazje....
wez normalnie 6x4,5 mamiya albo 6x7.Są tanie (około 1k).Jeżeli chcesz robić odbitki oczywiście to ma sens.Jeżeli chcesz skanować to bez sensu.